Warto przeczytać

Jan Musiał: Przeklęte stulecie, cudowne stulecie [RECENZJA] O kompensacyjnych aspektach dziewiętnastowiecznej literatury polskiej. W listopadzie bieżącego roku w siedzibie Przemyskiego Towarzystwa Kulturalnego owego odbyła się promocja książki dra Jana Musiała pt. Przeklęte stulecie, cudowne stulecie, wydanej kilka miesięcy wcześniej przez oficynę Księgarnia Akademicka w Krakowie. (...)

Zdanie odrębne: Czas adwentu w Kościele… Zapraszamy na cotygodniowy felieton Henryka Brzozowskiego. Pan Henryk swoim krytycznym okiem komentuje co tydzień to, co się wydarzyło podczas minionego tygodnia. Wydarzenia z kraju i z naszego sanockiego podwórka. (...)

Jest Ci ciężko? Inflacja i wzrost cen Cię dobija? Teraz usiądź, zamknij oczy i pomyśl, że masz niepełnosprawne dziecko Usiądź. Zamknij oczy. Wyobraź sobie, że wynajmujesz mieszkanie, bądź spłacasz kredyt, musisz jak każdy zapłacić za prąd, wodę... Musisz kupić jedzenie, ubranie, okazjonalnie zabawkę dla dziecka, jakiś lek na przeziębienie, książki do szkoły. (...)

Zdanie odrębne: Dzień za dniem W reakcjach na ostatni felieton tego cyklu przeważa męski hejt, który atakuje głównie kobiety. Obśmiewa, szydzi, odsyła do garów – to najdelikatniejsze ze wpisów, których nikt nie kontroluje... Anonimowy sanoczanin może sobie pozwolić – kto mu zabroni? (...)

Kącik literacki: Małgorzata Niezabitowska – Światłość i mrok. Dziennikarka, reporterka „Tygodnika Solidarność” Małgorzata Niezabitowska, po wolnych wyborach w 1989 roku była rzecznikiem rządu Tadeusza Morawieckiego. Długowłosa, wysoka blondynka zawsze lubiła pisać, eseje, reportaże, pamiętniki, szkice powieściowe. (...)

Zdanie odrębne: Przesiąknięta i nabrzmiała Dawno temu polski papież – chyba podczas wizyty w Krośnie – powiedział, że „podkarpacka ziemia jest przesiąknięta i nabrzmiała świętością”. Metafora piękna, sensualistyczna, czyli zmysłowa; jak coś przesiąka, to znaczy, że ma w sobie nadmiar płynów; wtedy nabrzmiewa i powiększa (...)

Zdanie odrębne: Afrykańskie upały „Lipy pachną…” – westchnęła Danuśka, córka Juranda ze Spychowa; po czym zmarła na rękach Zbyszka z Bogdańca, który chwilę wcześniej uwolnił ją z rąk okrutnych Krzyżaków… Sąsiedzka lipa też pachnie oraz szumi pracą pszczół, co dowodzi, że przyroda ciągle jeszcze (...)