reklama
reklama

W świecie barw i symboli. Wywiad z artystką Alicją Rożdżyńską

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: nadesłane

W świecie barw i symboli. Wywiad z artystką Alicją Rożdżyńską - Zdjęcie główne

foto nadesłane

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Warto przeczytać Alicja Rożdżyńska to artystka, która poprzez kolory, linie i formy przekazuje nam swoje przemyślenia i spojrzenie na świat. Jej dzieła pełne są kolorów i głębi. W Galerii o smaku kawy Interpiano trwa wystawa jej prac zatytułowana „Symbole - Odczucia – Przeczucia”.
reklama

Czy pamięta Pani swój pierwszy obraz? Kiedy zaczęła się Pani przygoda ze sztuką?

W świat malarstwa i sztuki wkroczyłam już w wieku nastoletnim, gdy zostałam przyjęta do Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Stanisława Wyspiańskiego w Jarosławiu. Z biegiem lat sztuka stała się moją pasją i zawodem. Z lat szkolnych szczególną pamięcią darzę dyrektora liceum, artystę malarza Edwarda Kieferlinga, w którego pracowni uczyłam się malarstwa, aż do uzyskania dyplomu.

Co Panią inspiruje? Konkretne miejsca, przyroda, historie, osoby?

Inspiracją dla mnie jest wszystko co mnie otacza, przyroda, zdarzenia, jakieś sytuacje, które są na tyle ważne, że warto się nad nimi pochylić i je pokazać. Często przy malowaniu obrazów, kieruję się własnymi odczuciami, na przykład podziwiając piękno przyrody, co pokazałam w cyklu pejzaży z plenerów w Bieszczadach, czy przeczuciem, gdy zaczęłam malować równocześnie dwa obrazy dotyczące Ukrainy, jeszcze przed wybuchem wojny.

Chciała Pani pokazać, że może wydarzyć się coś złego?

Chciałam, aby te obrazy były symbolicznym ostrzeżeniem przed zagładą nuklearną. Dlatego noszą one tytuły: „Zanim spojrzysz w oczy Meduzy”. Myślę, że symbole w nich zawarte są czytelne dla każdego odbiorcy. Meduza to mityczny stwór, który spojrzeniem zmienia istoty w kamień. Broń atomowa z człowiekiem robi to samo, unicestwia wszystko, zamienia w pył. Kroniki Akaszy (z wierzeń indyjskich), to jakby sieć informacyjno-energetyczna, która nas otacza i w której zawarte są wszystkie nasze emocje, działania, myśli, doświadczenia, zanim się jeszcze dokonały. A są już zapisane w losach każdego z nas, w losach świata. Pytanie, czy losy świata są już zapisane w nieuniknionych zdarzeniach, czy można tego jeszcze uniknąć? Taki przekaz zawarłam w moich dwóch obrazach „Zanim spojrzysz w oczy Meduzy”.

Który z nurtów w malarstwie jest Pani najbliższy?

Realizuję się w trzech nurtach: naturalistycznym, symbolicznym i abstrakcyjnym. Szczególną uwagę w swojej twórczości przykładam do abstrakcyjnego ukazywania otaczającej mnie rzeczywistości. Pomimo zastosowania jednoznacznych symboli, interpretację tematów moich obrazów pozostawiam indywidualnej wrażliwości każdego odbiorcy.

Dziękuję za rozmowę i zapraszam wszystkich do obejrzenia Pani prac w Galerii o smaku kawy „Interpiano”, ul. 3 maja 15 w Sanoku. Wstęp wolny.

Rozmawiała Małgorzata Orłowska

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama