Rokowania po powodzi
W sobotę na posiedzeniu sztabu kryzysowego dyrektor IMGW Robert Czerniawski potwierdził, że Wrocław już w poniedziałek powinien znaleźć się poniżej lub w okolicach stanu alarmowego. Nie zmienia to jednak faktu, że odbudowa całej zniszczonej infrastruktury może zająć lata, by powrócić do pierwotnego stanu sprzed wielkiej wody.Aktualnie na nadejście fali szykuje się województwo lubuskie. Po weekendzie poziom rzeki w Nowej Soli ma wzrosnąć do ponad siedmiu metrów. Na miejscu trwają intensywne prace nad wzmacnianiem wałów przeciwpowodziowych wzdłuż brzegów Odry.
“Przed nami ogrom pracy związanej z odbudową dolnośląskich miast, gmin, całej zniszczonej infrastruktury. Teraz wszystkie ręce na pokład, pracują ochotnicy, strażacy, żołnierze, nawet myśliwi, gromadzimy pomoc humanitarną, otwieramy kolejne huby humanitarne, robimy co możemy. Dzisiaj najbardziej pomocy potrzebują Stronie Śląskie, Lądek Zdrój i gmina wiejska Kłodzko”
- wypowiadał się Marszałek Województwa Dolnośląskiego Paweł Gancarz.
Powódź zbiera tragiczne żniwa
Pomimo ciągłych działań tysięcy ludzi w celu ratowania ważnych obiektów i swoich własnych dobytków, sumy zniszczeń mrożą krew w żyłach. Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń poinformował w sobotę, 21 września, że na godz. 12:00 wstępne straty po powodzi na Dolnym Śląsku szacowane są na 3 mld 832 mln 623 tys. złotych. Jak dodał, największa dotychczas suma strat dotyczy miasta Jelenia Góra – 750 mln złotych.Szef KPRM Jan Grabiec dzisiaj, tj. 21 września poinformował, że do tej pory realnie dotkniętych powodzią jest 57 tysięcy osób. Stanem klęski żywiołowej objętych jest 749 miejscowości i 2 mln 390 tys osób.
Na chwilę obecną, ilość infrastruktury, która wymagają naprawy, również jest niepokojąca. Aż 6 tysięcy budynków mieszkalnych, 3,5 tysiąca budynków gospodarczych, a także 426 obiektów publicznych - szkół, kościołów, centrów kultury, budynków OSP czy infrastruktury drogowej.
Dane są na bieżąco aktualizowane, należy się więc spodziewać, że niestety straty będą zdecydowanie większe.
Aktualna pogoda w powiecie sanockim
Sobota, 21 września, uraczyła nas słoneczną pogodą. Temperatura 21 stopni pozwala na wyjście z domu i korzystanie z jesiennych dni na łonie natury. Pawdopodobieństwo opadów wynosi 1%. Wiatr również nie stanowi powodów do obaw, wieje bowiem z prędkością 6 km/h. Odczuwalne powietrze jest dość chłodne, ale ogólna aura jest przyjazna.Prognozy na najbliższy tydzień również powinny napawać optymizmem. Średnia temperatura nie przekroczy 25 stopni, pojawić się mają natomiast przelotne opady w środę i piątek. W te dni także temperatura będzie najniższa, bo w okolicach 19 stopni. Słońce w nadchodzącym tygodniu co jakiś czas będzie wyłaniać się z dość zachmurzonego nieba.
Na chwilę obecną powiat sanocki nie powinien obawiać się nadmiernych opadów ani ich tragicznych następstw - powodzi. Natomiast zdecydowanie warto obserwować na bieżąco sytuację na Zachodzie i zmieniającą się aurę.
W całej Polsce trwają zbiórki, aby pomóc ludziom, którym powódź odebrała dobytek. Akcje pomocowe organizuje wiele instytucji, fundacji i stowarzyszeń, m.in. WOŚP, Caritas Polska, Polski Czerwony Kryż i Polska Akcja Humanitarna. Ogólnopolską zbiórkę pieniędzy prowadzi też fundacja Siepomaga.pl.
Cały kraj mobilizuje się, aby wesprzeć powodzian. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę, by pomóc mieszkańcom województw dotkniętych klęską powrócić do normalności.
Komentarze (0)