Dzisiaj otrzymaliśmy sygnał od mieszkanki Sanoka, która zwraca uwagę na niebezpieczną sytuację na ul. Kochanowskiego, nieopodal marketu Lidl.
Czytaj także: Pył z Sahary dotrze kolejny raz do Podkarpacia
Szanowna Redakcjo,
Postanowiłam napisać do Was, aby zwrócić publicznie uwagę na sytuację, jaka od grudnia ma miejsce na ul. Kochanowskiego w Sanoku. To jest droga na osiedlu koło Lidla i przedszkola, przy której prowadzone były jakieś prace remontowe jeszcze w grudniu tamtego roku. Przed Świętami zostało to przysypane jakimiś śmiesznymi kamykami, które są w tej chwili rozniesione po całej drodze. Ostatnio idąc na parking, do samochodu inne auto przejechało z dużą prędkością i omal nie dostałam kamieniem w twarz. Tak nie może być! Przechodnie, w tym dzieci i osoby starsze nie mogą chodzić tamtędy z obawą, że mogą dostać kamieniem. Czy naprawdę nikt tego nie widzi? Mam nadzieję, że dodacie mój sygnał na stronę i po publikacji coś z tym zrobią.
Czytelniczka
Jak najbardziej popieramy sygnał naszej czytelniczki - to sytuacja nader niebezpieczna dla przechodniów. Warto dodać, że nie tylko przechodzący tamtędy ludzie mogą ucierpieć. Kamień wylatujący spod kół pojazdu może również uderzyć z impetem w szybę drugiego samochodu i spowodować kolizję, oraz okaleczyć kierowcę lub pasażera. Liczymy na zdecydowane działania, które zabezpieczą odpowiednio i posprzątają wspomniane miejsce, a ulica Kochanowskiego znowu będzie bezpieczna dla ludzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.