Na stronie oficjalnej Biegu Rzeźnika czytamy:
Dotarła do nas tragiczna informacja że, wracając z tegorocznego Biegu Rzeźnika, w wypadku samochodowym zginął nasz biegowy przyjaciel Grzegorz Lasota.
Grzegorz był bardzo sympatycznym człowiekiem, współtworzącym wspaniałą atmosferę naszych bieszczadzkich biegów. Był doświadczonym ultramaratończykiem i członkiem stowarzyszenia „Biegiem Radom!”. Sześciokrotnie brał udział w naszym Biegu Rzeźnika, w tym trzy razy wraz z Grzegorzem Baćmagą ukończył go na dystansie HardCore. W tym roku startował wraz z żoną aby uczcić 19. rocznicę ślubu.
Łączymy się w żałobie z żoną, rodziną i bliskimi Grzegorza.
W imieniu ekipy organizacyjnej Biegu Rzeźnika,
Mirosław Bieniecki
Z ustaleń policji, które podaje Echo Dnia, wynika, że samochodem kierowała żona Pana Grzegorza. Najprawdopodobniej zasnęła za kierownicą. Straciła kontrolę nad autem, samochód zjechał z drogi i uderzył w przepust.