– Koncepcja stworzenia tej ekspozycji rodziła się przez kilka lat – mówi Piotr Kotowicz, archeolog muzeum. – Zwiedzający dopytywali się, czy można zobaczyć coś u nas poza sztuką. Chcemy wyjść naprzeciw ich potrzebom. Pomysł nabrał konkretniejszych kształtów dzięki rozbudowie skrzydła zamkowego. Wcześniej byliśmy ograniczeni przestrzennie.
– Naszym zamysłem było pokazanie rozwoju uzbrojenia od wczesnego średniowiecza poprzez czasy nowożytne, a skończywszy na okresie II wojny światowej – dodaje Andrzej Romaniak, historyk MH.
Więcej w 32 numerze Korso Sanockie