Przypomnijmy. Do tragedii doszło 22 sierpnia tuż przed godziną 21. Na nagraniu z monitoringu ochrony widać, jak młody mężczyzna rozpędza się i przeskakuje przez barierkę po stronie elektrowni i rzuca się w dół. Kobieta, która była świadkiem tragedii, powiadomiła służby ratunkowe.
- Kiedy dotarliśmy na miejsce, trwała już reanimacja - relacjonuje Robert Jedynak, rzecznik prasowy PSP Lesko. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia.
Mężczyzny nie udało się uratować. Zmarłym okazał się 27-letni mieszkaniec Jabłonek w powiecie brzozowskim. Sprawę wyjaśniają policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lesku.
- Wszystko wskazuje na to, że to było samobójstwo - mówi Edward Martuszewski, zastępca prokuratora rejonowego w Lesku.
Prokuratura zrezygnowała z sekcji zwłok.
- Prowadzone jest postępowanie w niezbędnym zakresie, z art. 308 kpk, ale sprawa najprawdopodobniej zostanie umorzona, gdyż wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo - dodaje prokurator.
Cel samobójców
Zapora w Solinie jest najwyższym tego typu obiektem w Polsce. Ma prawie 82 metry wysokości i 664 metry długości. Jest jedną z największych atrakcji turystycznych w Bieszczadach.
Co jakiś czas o zaporze głośno staje się także z powodu kolejnej osoby, która skacząc z jej szczytu, postanowiła odebrać sobie życie. W ostatniej dekadzie takich przypadków było co najmniej kilka. Wracają wtedy pytania o dodatkowe zabezpieczenia, które w przyszłości mogłyby zapobiec podobnym tragediom.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy od Michała Kucaja, rzecznika prasowego PGE Energia Odnawialna S.A., wynika, że w najbliższym czasie dodatkowych zabezpieczeń na zaporze nie będzie.
- Wszelkie są zgodne z obowiązującym prawem. Zapora jest poddawana okresowym, regularnym przeglądom technicznym służącym zapewnieniu bezpieczeństwa użytkowników obiektu budowlanego. Obiekt jest monitorowany, strzeżony przez patrol pieszy i zmotoryzowany. W okresie letnim, czyli znacznego natężenia ruchu turystycznego, w okolicy zapory działa tymczasowy posterunek policji - informuje rzecznik.
27-latek z Jabłonek to pierwsza osoba, która w tym roku odebrała sobie życie, skacząc z zapory w Solinie.
