reklama
Historia i misja restauracji
Stary Kredens działa od 5 maja 2012 roku. Jak możemy przeczytać na stronie restauracji, pomysł na stworzenie tego miejsca zrodził się z tęsknoty za smakami dzieciństwa i marzeń o miejscu z domową atmosferą oraz klimatycznym wnętrzem, idealnym do spędzania wolnego czasu przy smacznym jedzeniu.
Po roku działalności, w 2013 roku, restauracja przeszła metamorfozę dzięki udziałowi w programie Kuchenne Rewolucje. Przy wsparciu Magdy Gessler Stary Kredens zyskał smak, atmosferę i wygląd, o jakich od początku marzyli właściciele.
reklama
Zapraszamy Was, Drodzy Państwo, do odwiedzenia Starego Kredensu podczas zwiedzania Sanoka, wycieczki w Bieszczady lub po prostu… bez okazji :)
– piszą właściciele na swojej stronie, podkreślając, że zrobią wszystko, by sprostać oczekiwaniom swoich gości.
Kuchenne Rewolucje – wyjątkowy proces tworzenia menu
Rewolucje w Starym Kredensie były nietypowe. Magda Gessler postanowiła podejść do układania menu w inny sposób. Poprosiła kucharzy, by przygotowali swoje popisowe dania. Na stole pojawiły się m.in. krem z czosnku, rolada z gęsi, pierogi ruskie i gołąbki ziemniaczane. Wszystkie potrawy zachwyciły restauratorkę, dlatego postanowiła włączyć je do karty.Po zakończeniu rewolucji właściciele z entuzjazmem podkreślali, jak ważne były te zmiany:
reklama
To była fantastyczna przygoda – ogrom stresu, ale też wielka satysfakcja. Pojawiło się więcej gości, a obroty wzrosły. Choć do poziomu, który nas w pełni zadowoli, jeszcze trochę brakuje, wiemy, że to była dobra decyzja.
Restauracja po 11 latach
Dziś Stary Kredens to miejsce, które zachowuje swój stylowy wystrój z zabytkowymi kredensami i domową atmosferę, choć menu zostało z czasem zmodyfikowane. Z dań zaproponowanych przez Magdę Gessler w karcie pozostały jedynie gołąbki ziemniaczane.
Klienci wciąż doceniają jakość potraw i unikalny klimat:
Bardzo dobre jedzenie: krem z czosnku wspaniały, intensywny i nie za mdły. Schabowy pierwsza klasa, gołąbki ziemniaczane to coś, co jadłam po raz pierwszy i było to bardzo ciekawe danie. Najlepsza dla podniebienia była przystawka z serem kozim, cudowna i przemyślana kompozycja smaków. Szkoda, że kilku pozycji z karty nie było, ale będzie okazja, żeby ponownie odwiedzić to miejsce. Obsługa w porządku, bardzo fajny klimat.
reklama
- Podsumowuje wizytę w Starym Kredensie Klaudia.
Restaurację Stary Kredens mogę polecić z czystym sumieniem. Odwiedziliśmy tę restaurację ze znajomymi i czwórką dzieciaków. Obsługa bardzo miła. Dzieci dostały własne menu, co było strzałem w dziesiątkę. Pierwszy raz mogę powiedzieć, że spokojnie zjadłem obiad. (Ci, co mają dzieci wiedzą, o czym mówię)
Wracają do posiłków, to zamówiliśmy pstrąga, zupę czosnkową, sałatkę cezara, tatar wołowy, chłodnik, a dzieciaki standardowo nuggetsy i frytki oraz krem z pomidorów. Wszystko bardzo dobre, zupy na prawdę nas zaskoczyły. Porcje spore. Wszystko świeże i bardzo szybko podane. Napoje otrzymaliśmy zaraz po zamówieniu, co też jest na plus. Na pewno tam kiedyś jeszcze zaglądniemy.
- napisał Alex.
Po spacerze po Sanockiej Starówce postanowiliśmy coś zjeść. Wybór padł na Stary Kredens. Restauracja była po kuchennych rewolucjach, jedyna na Podkarpaciu która je przetrwała - już 11 lat. W tym lokalu wszystko było na TAK. Klimatyczny wystrój, miła obsługa, smaczne potrawy. Tatar i indycze wątróbki na przystawkę były bardzo smaczne. Jako dania główne zamówiliśmy pierś z kaczki sous-vide i jagnięcinę bieszczadzką. Oba dania obłędnie dobre. Porcje syczące, brakło już miejsca na deser. Będąc Sanoku na pewno tu jeszcze wrócimy. Miejsce godne polecenia
- wystawił swoją opinię Paweł.
Lokal inny niż się spodziewałem. Myślałem że jest bardziej ekstrawagancki, ale nie. W sumie to dobrze, bo nie czujemy się przytłoczeni stylem. Jedzenie smaczne, dopracowane, ładnie podane. Obsługa miła i cierpliwa. Ceny jak na taki lokal myślę, że nie za wysokie. Na pewno wrócę. Gęsina pyszna. Zupa cebulowa bardzo dobra, jednak nie jest to taki smak do którego będę często wracał, bo mam trochę inne gusta. Kolega mój chwali burgera. Krem z dyni pyszny.
- skomentował w Googlach Michał.
Przyjazne miejsce dla rodzin i pupili
Stary Kredens zdobył uznanie nie tylko jako miejsce przyjazne dzieciom, ale także psom. Właściciele i obsługa zadbali o to, by czworonożni przyjaciele mogli czuć się tu mile widziani.
Odwiedziliśmy Stary Kredens z dziećmi i psem. Dzieci dostały własne menu, a nasz pupil wodę i spokój. Dzięki temu wszyscy mogliśmy cieszyć się obiadem. Na pewno tam jeszcze wrócimy.
- komentuje zadowolona Katarzyna.
Sukces i zaangażowanie właścicieli
Stary Kredens 11 lat po Kuchennych Rewolucjach to wciąż miejsce, które przyciąga zarówno lokalnych mieszkańców, jak i turystów z całej Polski. Jak piszą właściciele:
Jesteśmy dumni, że nadal możemy gościć klientów, którzy doceniają nasze starania. To ogromna satysfakcja.
Jeśli szukasz klimatycznego miejsca na mapie Sanoka, które łączy smaki tradycyjnej kuchni z przyjazną atmosferą, Stary Kredens jest doskonałym wyborem – niezależnie od tego, czy odwiedzasz Sanok w celach turystycznych, czy po prostu chcesz dobrze zjeść. Pamiętaj też o tym, że Twój pupil jest tam zawsze mile widziany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.