W programie przejazd na trasie Sanok-Teleśnica Sanna, około 2-godzinna wędrówka trasą łatwą, rejs statkiem z Teleśnicy Sannej do Polańczyka oraz spotkanie z Krzysztofem Brossem, autorem wspomnień "Burza nad Sanną". Wpisowe 30-35 zł + koszt biletu na statek - 14 zł.
- Serdecznie zapraszam na kolejną niedzielną wycieczkę za miasto - zachęca Grzegorz Surówka, przewodnik beskidzki. - Tej niedzieli wybierzemy się w okolice Jeziora Solińskiego. W miejsca mało znane turystom, do których nie prowadzą żadne drogi dojazdowe - do Teleśnicy Sannej, a właściwie do tej części miejscowości, która po spiętrzeniu wód Sanu i Solinki nie znalazła się pod wodami Jeziora Solińskiego. Jest to jedno z najładniejszych miejsc nad zalewem, które za swą siedzibę obrał jeden z najbardziej znanych bieszczadzkich osadników - Krzysztof Bross. Na terenie jego gospodarstwa planujemy odpoczynek przy ognisku, a następnie przesiadamy się na statek spacerowy i płyniemy do Polańczyka i dalej autokarem wracamy do Sanoka.