reklama
reklama

Przegrana z Unią w niepokojącym stylu [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Po niezłym, choć przegranym, występie w Katowicach, w meczu z Unią kibice ostrzyli sobie apetyty na walkę o zwycięstwo. Tymczasem zobaczyli swoją drużynę kompletnie bez wiary, że można z wiceliderem powalczyć. Sanoczanie wyraźnie ustępowali przeciwnikowi, głównie szybkością. Przez połowę meczu z trudem przedostawali się do tercji Unii.
reklama

Nawet grając w przewadze, nie potrafili zmontować groźnej akcji. W efekcie zasłużenie przegrali 4-1, ustępując Unii o klasę. Na trybunach słychać było gwizdy, a najkrótszym komentarzem, jaki usłyszeliśmy, było jedno słowo: „ślizgawka”.

 

Marma Ciarko STS Sanok - Re-Plast Unia Oświęcim 1:4 (0:1, 1:1, 0:2)

 

0:1 Pawło Padakin - Krystian Dziubiński, Erik Ahopelto (14:32, 5/4)

0:2 Roman Diukow - Pawło Padakin, Krystian Dziubiński (28:20, 5/3)

1:2 Sami Tamminen - Kalle Valtola (37:18, 5/4)

1:3 Andrij Denyskin (46:52)

1:4 Teddy Da Costa (59:28, 4/5 - do pustej bramki)

 

SĘDZIOWIE: Przemysław Gabryszak i Sebastian Kryś oraz Wojciech Czech i Andrzej Nenko. KARY: 16-16. STRZAŁY: 10-26. WIDZÓW: 900.

 

MARMA CIARKO STS: D. Salama - J. Karlsson, K. Valtola, F. Sienkiewicz, S. Tamminen, N. Ahoniemi - K. Biłas, W. Łysenko, A. Pawlenko, T. Lahtinen, V. Heikkinen - J. Höglund, M. Wróbel, K. Filipek, J. Mäkelä, K. Mocarski - B. Rąpała, B. Florczak, M. Dulęba, D. Ginda, L. Miccoli.

 

UNIA: K. Lindskoug - F. Pangiełow-Jułdaszew, K. Jākobsons, A. Szczechura, M. Cichy, T. Da Costa - R. Diukow, K. Paszek, P. Padakin, K. Dziubiński, E. Ahopelto - P. Bezuška, P. Noworyta, J. Sołtys, Ł. Krzemień, S. Kowalówka - A. Prusak, M. Noworyta, T. Laakso, D. Wanat, A. Denyskin. 

 

Od samego początku sanoczanie sprawiali wrażenie przestraszonych, co bez trudu zauważyli rywale. Mecz toczył się więc do jednej bramki i kwestią czasu było, kiedy nastąpi jego otwarcie. Nastąpiło w 14 min, głównie dzięki… Karlssonowi, który odesłany został na ławkę kar. Po 55 sekundach zakotłowało się pod bramką gospodarzy. Najwięcej przytomności wykazał w tym młynie Padakin, znajdując lukę między zawodnikami i tam właśnie posłał krążek. W 16 min. groźny strzał Krzemienia z trudem zdołał odbić Salama. 

W grze w przewagach też kiepsko

Drugą odsłonę gospodarze zaczęli w czwórkę, jako że na ławce kar wylądował Heikkinen. Inna rzecz, że kara kompletnie mu się nie należała. Na szczęście, Unia nie wykorzystała tej przewagi. W 24 min. sędziowie nałożyli karę na drużynę gospodarzy za nadmierną liczbę zawodników na tafli. I tym razem gościom nie udało się nawet założyć zamka. Niedługo sanoczanie cieszyli się grą w komplecie. W 27 min. 2 minutami ukarany został Ahoniemi, gdyż sędzia dopatrzył się zbytniej ostrości w jego grze. To była druga w tym spotkaniu kara „z kapelusza”. Zrobiło się nerwowo. Efektem była kara dla Heikkinena, który nie opanował nerwów i zaatakował jednego z unitów kijem trzymanym oburącz. W efekcie przez 1 minutę goście grali z przewagą dwóch zawodników, co zwieńczyli podwyższeniem prowadzenia na 2-0. Gola zdobył w 29 min. Diukow, po idealnym podaniu Padakina, pięknym strzałem z okolic bulika w sam róg bramki Salamy. W 31 min. na ławkę kar powędrował zawodnik Unii Laakso, ale zupełnie nic z tego nie wynikło. Pierwszy powód do radości mieli kibice w 38 min, gdy Tamminen z okolic bulika oddał piękny strzał, po którym krążek wylądował w długim rogu bramki Unii. Gol padł w czasie, gdy gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika (36.18 Krzemień). W 39.08 na ławkę powędrował Makela, ukarany za spowodowanie upadku przeciwnika. Tercja zakończona wynikiem remisowym (1-1), choć nadal zdecydowaną przewagę na tafli posiadał zespół gości.

Huraganu nie było

Kontaktowy gol sprawił, że wielu kibiców jeszcze nie traciło nadziei, że końcowy wynik pozostaje sprawą otwartą. Zwłaszcza, że sanoczanie jakby z większym animuszem zaczęli poruszać się po lodzie, częściej goszcząc pod bramką Lindskougha. Aż przyszła 47 minuta, gdy Deniskin mocno i precyzyjnie uderzył z okolic bulika i krążek wylądował w samym rogu bramki zaskoczonego Salamy. Gol nie ostudził zapału sanoczan. Gdy w 48 min. na karę udał się Denyskin, zaatakowali bramkę gości i Ahoniemi był bliski zdobycia kontaktowego gola. Ofensywne zapędy gospodarzy powstrzymała kara nałożona na Ahoniemiego (50.27), co wykorzystali unici, przymierzając się do strzelenia kolejnego gola. Na szczęście, krążek po mocnym strzale Ahopelto ostemplował poprzeczkę. Szybka kontra sanoczan mogła sprawić, że to oni cieszyliby się kontaktową bramką. Będący w świetnej sytuacji Heikkinen uderzył jednak nieprecyzyjnie, w bramkarza. Chwilę potem poszła dwójkowa kontra w wykonaniu Tamminena i Mocarskiego przeciwko jednemu obrońcy Unii. Akcję zakończył strzałem prowadzący ją Fin, ale minimalnie chybił. W 54 min, gdy gości grali w osłabieniu, prezent od jednego z rywali dostał Dziubiński, ale przegrał pojedynek z Salamą. W 55.19 min za nadmierną liczbę zawodników na lodzie (druga w tym meczu!), zespół STS ukarany został karą dwóch minut, ale goście nie sprawiali wrażenia, że bardzo zależy im na kolejnym golu. Sanoczanom zależało. Gdy w 59.08 min. ukarany został Denyskin, ściągnęli bramkarza i zaatakowali sześciu przeciwko czwórce. Szybko jednak stracili krążek, który spod swojej bramki do bramki sanockiej posłał Da Costa.

Był to jeden z najsłabszych meczów w wykonaniu sanockich hokeistów. Jeśli to, co pokazali w nim, jest szczytem ich możliwości, to można przestać się łudzić, że poza Podhalem mogą jeszcze kogokolwiek pokonać. A jeśli stać ich na więcej, to najwyższa pora, aby wziąć się do gry. Żarty się skończyły. Można drżeć co będzie się działo w dwóch kolejnych meczach, w których rywalami sanoczan będą coraz lepiej grające zespoły: JKH Jastrzębie i GKS-u Tychy!

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama