Reklama

Walka trwa

Opublikowano:
Autor:

Walka trwa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Rodzice uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nadal dążą do polepszenia warunków nauczania dla dzieci. Tym razem o swojej sprawie przypomnieli na konferencji, na której obecni byli przedstawiciele samorządu województwa.

Trudne warunki lokalowe naświetlił zgromadzonym Jakub Suchecki, reprezentant rady rodziców SOSW oraz członek Stowarzyszenia "Bądźmy razem".

- Pan burmistrz mówił o swoich marzeniach, a ja w jakimś stopniu reprezentuję marzenia dzieci uczących się w ośrodku i ich nauczycieli - mówił. - A marzą oni o pokoju nauczycielskim, którego nie mają, świetlicy, która obecnie jest zorganizowana w stołówce czy sali gimnastycznej w jednym z budynków.

Pan Jakub wspomniał również, że obiekty mają wąskie korytarze, w bibliotece nie ma okien, a książki są poskładane w kartonach, bo brakuje miejsca.

- Rozumiemy, że dzieci pełnosprawne powinny mieć lepsze warunki, bo mają większy potencjał rozwojowy - mówił. - To one kiedyś będą inżynierami i lekarzami. Nasze dzieci nie będą. Nie wyobrażam sobie jednak, żeby dzieci w Sanoku uczyły się w byłej, zaadaptowanej stajni, a takie parametry ma jeden z budynków. W drugim natomiast występuje dość istotny problem z grzybem...

Jednocześnie zaznaczył, że warunki nie są najgorsze, ale nie są też wystarczająco dobre, a cała sprawa jest dość wstydliwa.

- Problem przerasta nasze możliwości lokalne, ponieważ wszyscy wiedzą, że powiat sanocki nie jest w świetnej kondycji finansowej - tłumaczył. - Aczkolwiek pojawia się szansa, bo budynki gimnazjów z powodu reformy zostaną uwolnione. Są to jednak obiekty urzędu miasta, który musi dbać o swój interes.

Pan Jakub zapewnił, że rodzice chcą rozmawiać z radą miasta i powiatu, w jaki sposób rozwiązać ten problem, żeby nie obciążać miasta. Dramatyczną sytuację pogarsza fakt, że możliwości pozyskania potrzebnego dofinansowania są znikome.
- Pozwoliłem sobie zabrać głos, żeby zainteresować zarząd tą sprawą - mówił rodzic. - Pan burmistrz zwracał uwagę, że miasto nie może zostać obciążone problemem, które de facto jest kłopotem powiatu. Rozumiemy to, ale powinniśmy wypracować wspólne rozwiązanie.

Jakub Suchecki zaprosił zarząd województwa do odwiedzenia obiektów ośrodka i prowadzenia dyskusji na ten temat.
Apelu wysłuchali wicemarszałkowie województwa: Maria Kurowska i Bogdan Romaniuk,  Tadeusz Pióro, burmistrz Sanoka oraz Roman Konieczny, starosta sanocki. Odniósł się do niego tylko gospodarz powiatu, który przyznał, że obraz ośrodka zaprezentowany przez pana Sucheckiego jest jak najbardziej prawdziwy.

- Sytuacja jest bardzo trudna - mówił starosta. - Czekamy na to, co zaoferuje nam miasto i na jakich zasadach. W maju jesteśmy umówieni na spotkanie. Wtedy prawdopodobnie podejmiemy decyzję, czy to będzie adaptacja gimnazjum, rozbudowa istniejącego budynku, czy budowa nowego. Problem sprowadza się do tego, że nie mamy środków na żadną z tych wersji. Analizujemy do kogo i na jakich zasadach zwrócić się o pomoc. Rozmowy będą trwały, dążąc do rozwiązania - zakończył.

Więcej w 17 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE