Za tydzień w Polsce wybory prezydenckie. Ważne wybory. Bardzo ważne. Śledzimy sondaże, prognozy, analizujemy szanse kandydatów. Porównujemy je z wynikami sprzed pięciu lat, ciekawi czy coś się zmieniło. Dzięki prognozom przedwyborczym, opracowanym przez politologów Uniwersytetu Rzeszowskiego, mamy obraz, jak 18 maja głosować będą mieszkańcy Podkarpacia.
Gdyby wierzyć prognozom, na Podkarpaciu w I turze zdecydowanie zwycięży Karol Nawrocki, z 40.20% poparciem. Niespodzianką będzie 2 miejsce Sławomira Mentzena (18.90% głosów), który minimalnie wyprzedzi 3. na liście Rafała Trzaskowskiego (18.50%). Miejsce 4 to kolejne zaskoczenie, zajmie je Grzegorz Braun (7%), który ma szanse okazać się lepszym od Szymona Hołowni (5.9%), który zamelduje się dopiero na 5 miejscu. Potem długa przerwa i na kolejnych miejscach pojawią się: 6. Adrian Zandberg (2.5%), 7. Magdalena Biejat (2.2%), 8. Krzysztof Stanowski (2.1%), 9. Marek Jakubiak (1.1%) i 10. Joanna Senyszyn (0.7%).
Pierwsze miejsce kandydata Prawa i Sprawiedliwości Karola Nawrockiego na Podkarpaciu nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Od 35 lat mieszkańcy regionu, nazywanego „Bastionem PiS”, stoją murem za partiami prawicowymi. Jeśli jest coś, co może dziwić, to stosunkowo niskie procentowe poparcie dla prezesa IPN. Wystarczy porównać jego prognozowany wynik (40.20%) z wynikiem Andrzeja Dudy w ostatnich wyborach prezydenckich w 2020 roku, który wyniósł 60.69%. Co się zatem stało? Nie ulega wątpliwości, że czynnikiem, który tak znacząco osłabił kandydata PiS, było poważne rozdrobnienie głosów po prawej stronie sceny politycznej. Z pewnością w grę wchodzą także cechy osobowościowe, przeszłość, poglądy, a także niektóre wypowiedzi K. Nawrockiego w trakcie spotkań i debat kampanijnych.
A teraz niespodzianka największego kalibru. Prognozy dają Sławomirowi Mentzenowi 18.90%, a Grzegorzowi Braunowi dalsze 7%. Razem daje to poparcie na poziomie 26%. Przed 5 laty kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak otrzymał 8.96% głosów, co oceniane było wówczas jako sukces tej formacji. Stąd na podkreślenie zasługuje prognozowany wynik S. Mentzena (18.90%). Jeśli się on potwierdzi, niewątpliwie kandydat Konfederacji odbierze sporo głosów rywalom z Prawa i Sprawiedliwości i Trzeciej Drogi.
Na trzecim miejscu powinien zameldować się na Podkarpaci kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, minimalnie ustępując S. Mentzenowi. Zamierza na niego głosować w I turze 18.50% wyborców Podkarpacia. Jak ocenić ten wynik? Biorąc pod uwagę sondaże ogólnokrajowe, w których kandydat KO osiąga 30-35% poparcie, jest to zdecydowanie słaby wynik, ale jeśli porównamy go z wynikiem sprzed pięciu lat, świadczy o nieznacznym wzroście poparcia. Wtedy uzyskał on 16.23% głosów, więc prognozowane 18.50% oznacza zwiększony potencjał wyborczy.
Czwarta pozycja Grzegorza Brauna, z dobrym wynikiem 7.00% ma prawo zaskakiwać, zwłaszcza po jego kampanijnych wyczynach i wypowiedziach. To dowód na to, że spora część elektoratu zmieniła swoje preferencje, decydując się oddać głos na kandydatów skrajnej prawicy.
Nie poprawi natomiast wyniku sprzed pięciu lat kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia. Wtedy po I turze zajmował trzecią pozycję z poparciem 9.46%, dziś może liczyć jedynie na 5.90% głosów, co plasuje go dopiero na 5 miejscu.
Nie wydaje się, aby tej piątce mógł zagrozić ktoś z pozostałych siedmiu kandydatów. Przedstawiciele lewej strony sceny politycznej: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem wyborców, o czym świadczy ich poparcie sięgające zaledwie po 2.20%. Na Joannę Senszyn zamierza głosować garstka wyborców Podkarpacia, zamykająca się udziałem 0.70%.
Wybory na finiszu
Na ile przedwyborcze prognozy naukowców Uniwersytetu Rzeszowskiego znajdą potwierdzenie w wynikach I tury wyborów przekonamy się już za tydzień. Jeśli się potwierdzą, to będzie to oznaczać, iż Podkarpacie nadal pozostaje niewzruszonym bastionem Prawa i Sprawiedliwości, rozszerzającym swe prawicowe sympatie, co wynika z mocnego wsparcia udzielonego kandydatom Konfederacji.
W prognozowanych wynikach trudno dostrzec wpływów wynikających z wyborczego sukcesu „Koalicji 15 Października”. Jej trzej kandydaci w wyborach prezydenckich: Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia i Magdalena Biejat łącznie wyceniani są na ok. 25%, czyli na tyle samo, ile mogą osiągnąć przedstawiciele skrajnej prawicy: Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun. Jeśli dodać do tego ponad 40-procentowe poparcie dla pisowskiego kandydata Karola Nawrockiego, to o sytuacji politycznej w tej części Polski nadal można mówić: „na wschodzie bez zmian”.
Zainteresowanie niewątpliwie będą budzić wyniki wyborów w dużych miastach Podkarpacia. W pierwszej kolejności oczy wyborców zwrócone będą na Rzeszów, gdzie przed 5 laty Andrzej Duda pokonał Rafała Trzaskowskiego różnicą zaledwie 659 głosów. Bardzo blisko kandydata PiS były takie miasta jak: Tarnobrzeg (51.79% dla A. Dudy), Krosno (54.99%) czy Przemyśl (55.16%). Niewątpliwie ciekawość budzić będą wyniki gminy Cisna, która od wielu lat jest zieloną oazą Platformy Obywatelskiej. Pięć lat temu jej kandydat Rafał Trzaskowski zdecydowanie pokonał tam Andrzeja Dudę, uzyskując 37.26% głosów (do 26.23% Dudy). Wynik ten osiągnięty został przy znakomitej frekwencji 83.13%. Czy tak będzie też 18 maja 2025 roku?
Analitycy na pewno z uwagą będą śledzić wyniki w poszczególnych powiatach. Języczkiem u wagi będzie zapewne to, czy Podkarpacie nadal pozostanie jedynym w kraju okręgiem, w którym kandydat PiS zwycięży we wszystkich powiatach. Najbliżej złamania tej reguły w ostatnich wyborach były powiaty: rzeszowski, bieszczadzki i leski. Czy zechcą powalczyć o to w tych wyborach?
Ciekawie zapowiadają się pojedynki o 2 lokatę pomiędzy Sławomirem Mentzenem i Rafałem Trzaskowskim, o 3 pozycję pomiędzy: Grzegorzem Braunem i Szymonem Hołownią i o 6. między: Magdaleną Biejat i Adrianem Zandbergiem.
A jak wypadnie walka o frekwencję? W ostatnich wyborach prezydenckich w województwie podkarpackim do urn poszło 66.49% wyborców, co było dość przyzwoitym, ósmym wynikiem w kraju. Najliczniej głosowano w powiatach: leskim (71.05%), łańcuckim (70.92%) i rzeszowskim (70.63%). Z miast na pierwszym miejscu uplasował się Łańcut (70.03%), przed Dębicą (69.32%) i Rzeszowem (68.74%). Rekordzistą była wspomniana wcześniej gmina Cisna, z frekwencją 83.13%.
Przed nami ostatni tydzień kampanii wyborczej, z debatą podsumowującą tę kampanię. Czy wniesie ona jakieś istotne zmiany w czołówce? Na ile rezultaty wyborów na Podkarpaciu wpłyną na wyniki krajowe? To wszystko jest ważne. Ale zanim będziemy się tym ekscytować, pamiętać musimy o jednym: to my będziemy o tym decydować! Dlatego w niedzielę 18 maja udajmy się do urn wyborczych, zamanifestujmy tym samym nasze zainteresowanie tym, kto będzie prezydentem RP przez najbliższe pięć lat!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.