Opisany powyżej obrazek to w dzisiejszych czasach chleb powszedni. Nie każdy przechodzeń decyduje się udzielić pomocy, bo większość zakłada, że leżący człowiek to kolejny menel. Czasami jednak taka sytuacja może mylić. Starają się to uświadamiać społeczeństwu funkcjonariusze policji. Ich apele nasilają się, gdy temperatury spadają poniżej zera. Służą one wspieraniu bezdomnych i osób, którym odczuwanie warunków atmosferycznych utrudnia krążący po krwiobiegu alkohol.
Pomoc, jak zauważają zarówno funkcjonariusze policji, jak i strażnicy miejscy, należy się każdej osobie, której życie i zdrowie może być zagrożone w miejscu publicznym. Przypadki osób śpiących na ławkach i chodnikach czy poszukujących ciepła na klatkach schodowych i w budynkach użyteczności publicznej są nieodłącznym elementem codziennych interwencji służb. A już szczególnie w okresie zimowym.
Więcej w 2 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka