Reklama

Rysa na szkle

Opublikowano:
Autor:

Rysa na szkle - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Spór i wzajemne obwinianie się byłego i obecnego starosty. Sprawozdanie z działalności zarządu oraz dwa wnioski zgłoszone przez radnego Bogdana Strusia - tak w skrócie można podsumować ostatnią sesję rady powiatu.

W czwartkowe popołudnie (30 grudnia) radni zgromadzili się w Sali Herbowej, żeby debatować nad budżetem na 2017 rok. I faktycznie rozmawiali, jednak czasami ich dyskusje schodziły na zupełnie niezwiązane z sesją tematy.

Radny Sebastian Niżnik zarzucił Romanowi Koniecznemu, staroście powiatu sanockiego, że stworzony budżet jest nie do przyjęcia i z całą pewnością na niego nie zagłosuje.

- Kolejny raz w budżecie widać olbrzymie ryzyko utraty pracy przez osoby zatrudnione w jednostkach nadzorowanych przez powiat sanocki - tłumaczył. - Są to niczym nieuzasadnione cięcia. Słaby budżet jest w mojej opinii związany ze złymi decyzjami likwidacyjnymi i ograniczającymi nabór do liceów, które miały miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat. Do tego dochodzi brak aktywności w pozyskiwaniu środków. Nie wykorzystujemy też wnioskowanych pieniędzy, np. 2,5 mln na wsparcie szpitala.

Argumenty Niżnika starosta odpierał, twierdząc, że zarzuty w związku ze słabym i nierozwojowym budżetem odnoszą się nie do obecnego, a poprzedniego zarządu.

- To wy ponosicie za to winę – mówił. - Przejmując władzę, stanęliśmy przed bardzo trudnym zadaniem. Nie możemy brać teraz żadnych kredytów ani inwestować, mimo iż chcemy wiele dla powiatu zrobić.

Więcej w 1 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE