Do obu zdarzeń doszło na przejściu granicznym w Korczowej, które ostatnimi czasy jest oblegane przez obcokrajowców, których duża część jest odsyłana z powrotem do ich kraju. Wynika to z tego, że na tym przejściu granicznym ogrom cudzoziemców korzysta z fałszywych papierów chcąć przedostać się na zachód Europy.
27 grudnia zatrzymano 41-letniego obywatela Ukrainy. W trakcie sprawdzeń w międzynarodowych bazach poszukiwawczych funkcjonariusze SG ustalili, że cudzoziemiec był w zainteresowaniu niemieckiego wymiaru sprawiedliwości. Poszukiwano go w związku z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, która m.in. wprowadzała na rynek UE znaczne ilości nielegalnych wyrobów akcyzowych. Decyzją sądu mężczyzna został osadzony w zakładzie karnym. Wszczęte zostało postępowanie ekstradycyjne.
Z kolei 25 grudnia, w trakcie kontroli podróżnych wjeżdżających do Polski zatrzymano 34-letniego obywatela Haiti. Mieszkaniec karaibskiej wyspy przedstawił paszport wydany w jego ojczyźnie oraz francuski tytuł pobytowy. Strażnicy graniczni zakwestionowali autentyczność dokumentu uprawniającego do pracy i zamieszkania na terytorium Francji. Z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu potwierdzono fałszerstwo. W dokumencie brakowało wielu elementów zabezpieczających.
Mężczyzna usłyszał zarzuty wykorzystania fałszywego dokumentu i próby nielegalnego przekroczenia granicy, do czego się przyznał. Dobrowolnie poddał się karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Dodał, że zamierzał dotrzeć do Francji, do swojej partnerki. Wcześniej przebywał w Turcji i tam kupił kartę pobytu, za którą zapłacił 1000 euro. Straż Graniczna wydała cudzoziemcowi decyzję o odmowie wjazdu i zawróciła na Ukrainę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.