O tej porze roku, gdy za oknem śnieg i mróz, ulica Niedzielskiego przedstawia się bajkowo. Jest pięknie zaśnieżona i urokliwa. Ale to tylko pozory...
- Jak nadejdą roztopy, to będziemy grzęznąć w błocie – mówi jedna z mieszkanek (nazwisko do informacji redakcji). – Po prostu wstyd. Do pracy chodzę pieszo. W czasie deszczu nie mam jak przejść suchą stopą przez ulicę, woda się leje, drogą płynie rzeka, buty niszczą się w zastraszającym tempie. Ta droga to tragedia.
Kobieta zaznacza, że osób, zwłaszcza tych starszych, które chodzą pieszo, mieszka przy Niedzielskiego sporo.
- Od lat staramy się o jej remont – mówi. – Bezskutecznie.
Inny z mieszkańców ulicy relacjonuje, że kiedy pada deszcz, droga staje się bardzo uciążliwa. Robi się wtedy bajoro, a po każdym powrocie do domu trzeba myć buty. Mężczyzna zaznacza, że nie pomaga nawet kliniec. Jak przejedzie ciężki samochód, np. śmieciarka i popada deszcz, kliniec wchodzi w błoto i wszystko się rozjeżdża.
- Nawierzchnia ulicy Niedzielskiego była naprawiana w sposób prowizoryczny – dodaje inny z mężczyzn (nazwisko do informacji redakcji). – Już nie godzimy się na takie prowizorki, tym bardziej że korona drogi podniosła się i w przyszłości będzie problem z położeniem asfaltu. To jest ostatni moment, aby tę drogę wyasfaltować.
Po pomoc do władz
Przy ulicy znajduje się 13 posesji, w których mieszka ponad 50 ludzi. Droga o nawierzchni żwirowej ma szerokość około 3 m i długość 75 m. Jest prostopadła i nachylona do ulicy 800-lecia. Wcześniejsze próby utwardzania nawierzchni poprzez przywałowanie nawiezionego tłucznia nie dały żadnego rezultatu. Po każdej naprawie płynąca woda wypłukuje kamienie i niesie drobne kamyczki oraz błoto do pobliskiej kanalizacji burzowej przy ulicy 800-lecia. W czasie deszczów u styku tych dwóch ulic tworzy się rozlewisko. Wszystkiemu winna jest zamulona kanalizacja na ulicy 800-lecia, której... nie ma kto wyczyścić.
Mieszkańcy, chcąc rozwiązać ten problem, wysyłali pisma i zgłaszali prośby o pomoc do sanockiego magistratu (zarządcy drogi), powiatu sanockiego i Rady Dzielnicy Zatorze. Rada dzielnicy przychyliła się do ich próśb, ale ze strony władz miasta nie doczekali się konkretnych działań... Do momentu pojawienia się na styczniowej sesji rady miasta i przedstawienia radnym problemu przez Mariana Stacha, reprezentanta i jednego z mieszkańców.
O tym, jaką szansę na remont ma ulica Niedzielskiego i czy ktoś wstawi się za mieszkańcami w ich walce o lepszą drogę w numerze 6 Korso Gazety Sanockiej.