Mimo wysokiego wyniku na korzyść lidera, goście postawili bardzo duże wymagania i mimo wszystko nie zasłużyli na porażkę w takich rozmiarach. Pierwsza bramka dla gospodarzy to piękny techniczny strzał z rzutu wolnego doświadczonego Marka Węgrzyna. Potem niespodziewanie dwie szybkie bramki zdobywają goście i to oni ku zdumieniu kibiców obejmują prowadzenie. Jednak jeszcze tuż przed przerwą wyrównanie daje gospodarzom Cezary Drwięga.
Pierwszy kwadrans drugiej części gry przynosi najpierw bramkę dla sanoczan, a po chwili wyrównują przyjezdni. Po 60 minutach niespodziewanie wynik remisowy 3:3. Od tego momentu na boisku istniała już tylko jedna drużyna. Czwarta bramka dla Wiki padła po rzucie karnym.
Goście próbowali jeszcze walczyć, ale zamiast gonić wynik zostali pozbawieni jakichkolwiek złudzeń. Sanoczanie zdobywają jeszcze cztery gole i wygrywają kolejne spotkanie z rzędu. Czy wygrają każdy mecz w rundzie jesiennej? Przekonamy się już wkrótce. Do zakończenia tej części rozgrywek pozostało jedynie trzy kolejki.