Obchody rozpoczęto mszą świętą w leskim kościele, po której w leskim amfiteatrze rozpoczęto część oficjalną jubileuszu. Jedną z pierwszych osób, która zabrała głos, był Zbigniew Paszkowski, prezes klubu Sanovia Lesko.
ZOBACZ TAKŻE:
Przypominał on historię klubu oraz mówił o bieżącej działalności. Prezes Paszkowski zwrócił uwagę na to, że Sanovia to nie tylko piłka nożna, ale również lekkoatletyka i szachy W minionych latach leski klub kojarzono również z podnoszeniem ciężarów, a to za sprawą m.in. Leona Terefeńko, który ustanowił rekord Europy w kategorii juniorów.
W sobotnich obchodach wzięli udział m.in. obecni i byli zwodnicy klubu, jego sympatycy, a także parlamentarzyści i samorządowcy. Zaproszeni goście w swych wystąpieniach gratulowali Sanovii stu lat działalności. Padły także życzenia awansu do ekstraklasy.
Co prawda w tym roku zawiedli seniorzy piłkarscy Sanovii, ponieważ nie awansowali do wyższej klasy okręgowej co wydawało się niemal pewnym awansem, bo lescy piłkarze świetnie grali cały sezon i niestety nie zdołali postawić kropki nad i w ostatnim meczu sezonu, czyli zwyciężyć.
Za to świetnie sobie radzą dziewczyny z sekcji piłkarskiej Sanovii na tyle dobrze, że w przyszłym sezonie leski stadion będzie gościł piłkarki Wisły Kraków czy Górnika Łęczna.
Od soboty, dzięki ofiarności sympatyków i działaczy, Sanovia Lesko może poszczycić się klubowym sztandarem.
LKS Sanovia Lesko to jeden z najstarszych zespołów piłkarskich w Polsce. W roku 1923, ppłk Zygmunt Gilewicz, lokalny działacz sportowy, był inicjatorem powstania klubu. Pełnił on funkcję prezesa do 1925 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.