16. Cracovia Maraton
Najwyższe miejsca w maratonie w dawnej stolicy Polski zajęli Kenijczycy, którzy obstawili czołową piątkę. Zwyciężył Cosmas Mutuku Kyeva z czasem 2:12:52 godz. Najlepszy z Polaków, Łukasz Kapłon (02:29:41), był ósmy.
Start znakomicie ułożył się dla Daniela Polnego z grupy Pozytywnie Zabiegani Sanok. Dołączył do "trójkołamaczy", wyraźnie schodząc poniżej tej magicznej dla wielu granicy. Jego rezultat to 02:55:25, 80. ogółem i 19. w przedziale wiekowym 40-49 lat.
– To był mój dzień – cieszy się. – Wszystko ułożyło się dla mnie idealnie. Trafiłem z pogodą, ubraniem i formą. Miałem zamiar biec po 4:15 min/km, ale czułem, że mogę lepiej, więc trzymałem się tempa o 5 sekund szybszego. Około 30 km odezwały się łydki. Miałem komfort psychiczny w postaci 2 minut zapasu do złamania trójki, więc nie przejąłem się tym i nie panikowałem. Pokonałem to i utrzymałem tempo do końca. Na mecie była prawdziwa euforia.
Marek Nowosielski wystartował w drugim maratonie w odstępie tygodnia. Nie przeszkodziło mu to osiągnąć podobny wynik, a trzeba zaznaczyć, że w Krakowie trasa jest trudniejsza pod względem technicznym od tej w stolicy. Uzyskał 03:05:11. To 201. rezultat w kat. open i pierwszy w kat. M60. Drugiego zawodnika w tym przedziale zostawił ponad 5 minut w tyle. Piotr Dydio drugi raz w tym roku pobił życiówkę, tym razem o 5 minut – 03:03:07. Poprawił się też Robert Lemko (03:07:43). Marta Leśniak-Popiel w debiucie w maratonie miejskim osiągnęła rewelacyjny czas wśród kobiet – 03:40:49 i zajęła 26. miejsce w kat. K40. Rezultaty pozostałych osób poniżej.
Więcej w 18 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka