Reklama

Coraz dalej i szybciej

Opublikowano:
Autor:

Coraz dalej i szybciej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biegacze coraz wyżej podnoszą sobie poprzeczkę. Do grona "setkowiczów" i "trójkołamaczy" dołączyli nowi zawodnicy.

Sanoczanin Piotr Dydio jest kolejnym sanoczaninem, któremu w tym roku udało się zejść poniżej 3 godzin w maratonie. Tę magiczną dla wielu barierę przekroczył o 9 sekund, jego dokładny rezultat to 02:59:51, co przełożyło się na 132. miejsce w open i 47. w kat. wiekowej M40.

– Udało się w trzecim podejściu – cieszy się długodystansowiec. – Jak teraz na to patrzę, to widzę, że wiosną we wcześniejszych dwóch brakowało mi doświadczenia. Teraz lepiej się przygotowałem. Bardzo pomógł mi obóz treningowy w Krościenku nad Dunajcem. Otworzyły mi się oczy na wiele spraw. Miałem dobre podstawy, ale brakowało mi treningów szybkościowych i ogólnorozwojowych. Zmieniłem też technikę biegu – teraz wybijam się ze śródstopia.

Dydio nie miał większych problemów na trasie. Jak mówi, przydał się zapas dwóch minut, wypracowany w pierwszej połowie. Mając świadomość margines błędu w pomiarze GPS, przyspieszył na koniec, urwał kilka cennych sekund i zrealizował swój plan. Tempa nie zwalnia. Chce jeszcze pobiec maraton w stolicy 24 września. Optymistycznie patrzy w przyszłość. – Myślę, że następny sezon będzie jeszcze lepszy – mówi.

Najszybciej z naszych pobiegł Edmund Kramarz (02:51:18), plasując się na 66. miejscu w generalce i 27. w M40. Rzecz jasna to nie pierwszy raz, gdy łamie trójkę. We Wrocławiu uzyskał 2:16:43 i trzecie miejsce w open, ale to było już 20 lat temu. Co ciekawe, w tym roku taki wynik również dawał lokatę na najniższym stopniu podium. Bieg ukończyło ponad 4,5 tys. osób.

Więcej w 37 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE