- Są wpłacane zaliczki, a kontakty się urywają - tłumaczył. - W przypadku zakupów internetowych, moim zdaniem, jest płacenie za nie za pobraniem. Możemy wtedy sprawdzić zawartość przesyłki. W przypadkach wcześniej uiszczanych zaliczek czy opłat istnieje ryzyko, że zakupionego towaru kupujący nie otrzyma.
- Nie ma towaru, kontaktu ani pieniędzy - przestrzegał asp. Bukład. - Są to sprawy bardzo czasochłonne, bo nie wszystkie instytucje chcą nam udzielać informacji. Często trzeba czekać aż sąd zwolni z tajemnicy służbowej, aby uzyskać niezbędne wskazówki do rozwiązania sprawy. Przekłada się to niekiedy na miesiące.
Jak zaznaczył asp. Bukład, obecnie na posterunku w Bukowsku służbę pełni tylko trzech funkcjonariuszy. Czasami policjanci pilnują porządku tylko w czasie pierwszej zmiany. Tym samym p.o. kierownika funkcjonariusz zaapelował, aby w razie potrzeby zgłaszać sprawę posterunkowym.
- Na chwilę obecną jest nas za mało - tłumaczył. - Staramy się, jak możemy, żeby było bezpiecznie na terenie gminy. Jeżeli trzeba będzie w którymś miejscu zwrócić uwagę, czegoś przypilnować, to prosiłbym, żeby ktoś przyszedł, powiedział o co chodzi czy skontaktował się z nami telefonicznie, abyśmy mogli mieć na to oko.
Aspirant podał radnym liczbę przestępstw, które zostały popełnione na terenie poszczególnych miejscowości w latach 2014, 2015 i 2016 (tabela). Poinformował również, że niekiedy są składane zawiadomienia o przestępstwie i te sprawy są kierowane na czynności sprawdzające.
Już w czasie pierwszej wizyty na sesji rady gminy, sołtys Marian Sołtys z Woli Sękowej, zgłosił sprawę biegających po wsiach psów bez opiekunów.
- Sąsiad na sąsiada nie chce donosić, ale problem istnieje – mówił gospodarz miejscowości. - Może pismo od policji na tablicy ogłoszeń poprawiłoby sytuację?
Asp. Bukład zapewnił, że sprawie przyjrzą się funkcjonariusze i zaznaczył, że policja nie jest od razu od karania mandatami.
- Najpierw można pouczyć, jeżeli sytuacja się powtarza, to wtedy stosujemy mandaty.
Asp. Tomasz Bukład pełni służbę w policji od dziesięciu lat. Kurs podstawowy skończył w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Służył w oddziałach prewencji PKP w Rzeszowie. W 2008 roku został przeniesiony do Komendy Powiatowej w Sanoku. Rozpoczął swoją pracę w KPP Sanok od służby na drogach, interwencji, przygotowywania dokumentacji, a później służył w pionie tzw. wywiadu. W 2013 roku został przeniesiony na dzielnice. Pełnił funkcje dzielnicowego terenów wiejskich w byłym posterunku gminy Sanok i Tyrawa Wołoska. W 2016 roku pełnił służbę w zespole dochodzeniowo-śledczym KPP Sanok.
Więcej w 11 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka