reklama

Co stało się z kasztanami na ulicy Żwirki i Wigury w Sanoku?

Opublikowano:
Autor:

Co stało się z kasztanami na ulicy Żwirki i Wigury w Sanoku? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKasztany rosnące przy ulicy Żwirki i Wigury zniknęły. Na widok pustej ulicy wielu mieszkańcom krają się serca. Oburzeni pytają, jaki był powód wycinki drzew.

- Jak można wyciąć tak piękne drzewa, które od wielu lat zdobiły tę ulicę? - pyta jeden z mieszkańców. - Jak można coś takiego zrobić?

Okazuje się, że kasztany wycięto na podstawie decyzji starosty sanockiego wydanej jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Ogółem pod topór trafiło 21 drzew.

Kasztany rosły na terenie stadionu Wierchy. Jak podaje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, powodów wycinki było kilka. Po pierwsze lokalizacja drzew kolidowała z prowadzoną inwestycją dotyczącą przebudowy bieżni lekkoatletycznej i budową telebimu. Drzewa rosły też w bezpośrednim sąsiedztwie ciągów kanalizacyjnych, energetycznych i ciepłowniczych. Mogło to skutkować awarią sieci. Znajdowały się wzdłuż ogrodzenia stadionu, które będzie remontowane. Zamontowane zostaną w nim nowe bramki stadionowe oraz kołowroty wejściowe wraz z infrastrukturą techniczną. Usunięcie drzew było więc konieczne.

Jak podaje MOSIR, także kondycja zdrowotna kasztanów była nie najlepsza. Drzewa miały mało miejsca do rozwoju drzewostanu, a w koronach drzew stwierdzono duże ubytki i posuch. Suche konary zagrażały pieszym po stronie ulicy Żwirki i Wigury oraz użytkownikom obiektu.

Po wycince teren zostanie zagospodarowany zgodnie z projektem i planem zagospodarowania przestrzennego. W miejscach wyciętych drzew oraz wyznaczonych do odpoczynku zostaną wykonane nasadzenia zastępcze.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo