Dyrektor szkoły podstawowej, w której 53-letni duchowny uczył religii, po rozmowie z nauczycielką, uczniami i ich rodzicami postanowił zawiadomić prokuraturę o czynach, których dopuścić się miał katecheta.
Ksiądz założył profil na jednym z portali społecznościowych, aby móc kontaktować się z uczniami w sprawach dotyczących szkoły. Dziwne było to, że nie posługiwał się swoimi prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Jeszcze dziwniejsze było to, że zamiast spraw szkolnych niektórzy uczniowie zaczęli otrzymywać treści z oczekiwaniami i propozycjami dotyczącymi czynności seksualnych oraz ich rejestracji i przekazywania duchownemu.
Gdy uczniowie klasy szóstej zbuntowali się i prawidłowo zareagowali, blokując księdza, ten wyzłośliwiał się na nich podczas lekcji religii. O całym zajściu dowiedziała się jedna z nauczycielek, która poinformowała dyrektora szkoły. Dyrektor po rozmowach z dziećmi i ich rodzicami i przejrzeniu zapisanych rozmów, zdecydował, aby zawiesić duchownego w obowiązkach nauczyciela szkoły i powiadomił o wszystkim prokuraturę.
Prokuratura Rejonowa w Krośnie przesłuchała świadków, powołała też biegłych z zakresu informatyki, psychologa i psychiatrów. W toku prowadzonego postępowania przesłuchano uczniów i sprawdzono zabezpieczone telefony komórkowe, w których stwierdzono obecność profilu księdza. Zeznania nastolatków oceniała biegła psycholog. Uznała je za wiarygodne bez elementów zmyślonych. Jak stwierdziła – nastolatkowie nie przejawiają tendencji do fantazjowania, konfabulowania czy zniekształcania zdarzeń.
Ksiądz wysyłał wiadomości do uczniów klasy szóstej, najczęściej w nocy i średnio dwa razy w tygodniu. W wiadomościach prosił o nagrywanie czynności seksualnych, zapisie ich i przesłaniu do niego.
Niestety nie udało się sprawdzić ani laptopa, ani telefonu komórkowego księdza, gdyż jak twierdził, laptop sprzedał, a telefon się zepsuł i już ich nie posiada.
Zarzuty wobec 53-latka dotyczą kilkakrotnego składania małoletnim propozycji wykonania innych czynności seksualnych i ich utrwalenia za pomocą zdjęć i filmów. W przypadku jednego z uczniów duchowny, usiłując doprowadzić go do tej czynności, miał wykorzystać fakt zależności małoletniego, którego przygotowywał do bierzmowania.
- poinformowała Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.
Prokurator dodała również, że przeszukano też inny serwis społecznościowy. Znaleziono na nim konto księdza, założone również na inne imię i nazwisko. - Była na nim konwersacja z nieznanym mężczyzną oraz film.
O tym, jak bardzo zdemoralizowany jest duchowny, świadczy fakt, że nawet podczas prowadzonego już w jego sprawie śledztwa oskarżony usiłował za pośrednictwem aplikacji Messenger doprowadzić do wykonania innej czynności seksualnej kolejnego pokrzywdzonego. Jednak "plan" się nie powiódł z racji sprzeciwu nagabywanego nastolatka.
W sumie oskarżonemu księdzu Prokuratura Rejonowa w Krośnie postawiła trzy zarzuty. Duchowny oczywiście, nie przyznaje się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Za ten czyn grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.