W opublikowanym komunikacie Rada Wykonawcza Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) poinformowała, że zarówno Rosjanie, jak i Białorusini zostaną pozbawieni możliwości reprezentowania swoich krajów na międzynarodowych imprezach.
Żaden sportowiec lub urzędnik sportowy z Rosji lub Białorusi nie będzie mógł reprezentować Rosji lub Białorusi. Obywatele Rosji lub Białorusi, zarówno indywidualni, jak i drużynowi, powinni być akceptowani tylko jako neutralni sportowcy lub neutralne drużyny. Nie należy eksponować symboli narodowych, kolorów, flag ani hymnów. - czytamy w oświadczeniu MKOl
Z tym faktem nie mogą się pogodzić Rosjanie, którzy wystosowali, do szefa zarządu MKOl - Thomasa Bacha - skandaliczny list, w którym opowiadają, że to Ukranina jest agresorem
14 marca 2022 r. dziesiątki cywilów zginęło w wyniku wybuchu rakiety ukraińskich sił zbrojnych w dzielnicy mieszkalnej Doniecka. Wśród ofiar są dzieci, których imiona pojawią się wkrótce na płycie żałobnej w Donieckiej Alei Aniołów, jednym z najbardziej żałobnych pomników na świecie - czytamy w liście.
Nie ma przesłanek od żadnego niezależnego źródła, by informacje o tym ataku były prawdziwe. Jest to zatem kolejny przejaw rosyjskiej propagandy, która stara się za wszelką cenę manipulować opinią nie tylko obywateli Rosji, ale i całego świata. Równie skandalicznych stwierdzeń w liście skierowanym do przewodniczącego MKOl jest masa.
Komisja Sportowców Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego również zdecydowanie potępia barbarzyński, nieludzki atak Sił Zbrojnych Ukrainy, celowo skierowany na ludność cywilną Doniecka, a także składa kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar - piszą Rosjanie, chociaż to ich wojska prowadzą ataki na Ukrainie
Z bólem w sercach jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że śmierć niewinnych ludzi w wyniku okrucieństw ukraińskich nacjonalistów przez te wszystkie lata nie została zauważona przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski - możemy dalej przeczytać.
Rosjanie decyzję o wykluczeniu ich sportowców z międzynarodowej rywalizacji nazywają "selektywną i upolitycznioną" oraz zostają w przekonaniu, że jest to zabicie piękna i wolności sportu. Twierdzą, że dyskwalifikacja jest niezasłużona i stanowi przejaw dyskryminacji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.