Eksplozje w Drohobyczu – niedaleko polskiej granicy
Wybuchy odnotowano również w Drohobyczu, mieście położonym w obwodzie lwowskim, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską, na wysokości Polańczyka. To kolejne rosyjskie uderzenie w zachodnią część Ukrainy, które wywołało reakcję państw NATO, w tym Polski.
Wojsko Polskie i NATO w najwyższej gotowości
W odpowiedzi na sytuację, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomiło wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Poderwano dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego postawiono w stan najwyższej gotowości. W polskiej przestrzeni powietrznej operowało zarówno polskie, jak i sojusznicze lotnictwo.
Sytuacja się stabilizuje. Lotnictwo powraca do normalnej działalności
Jak poinformowało w niedzielę po południu Dowództwo Operacyjne RSZ, ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi, zakończono operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w przestrzeni powietrznej RP. Uruchomione wcześniej siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej.
Polska przestrzeń powietrzna bez naruszeń
Dowództwo podkreśliło, że nie zaobserwowano żadnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Służby nadal uważnie monitorują rozwój sytuacji za wschodnią granicą i pozostają w pełnej gotowości do działania.
Podziękowania dla sojuszników z NATO
Wojsko Polskie podziękowało za współpracę i wsparcie ze strony sił sojuszniczych NATO, które aktywnie uczestniczyły w działaniach mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa w regionie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.