reklama
reklama

Ciężka przeprawa na początek Olimpiady

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Sowa

Ciężka przeprawa na początek Olimpiady - Zdjęcie główne

foto Tomasz Sowa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W pierwszym spotkaniu OOM sanockie „Niedźwiadki” trafili na dużą przeszkodę w postaci trudnego rywala. Drużyna połączonych sił KS Katowice – Naprzód Janów dopiero na 7 sekund przed zakończeniem dogrywki straciła gola, który przyniósł zwycięstwo sanoczanom. Dziś mecz, który mógłby być finałem o „złoto”. Zmierzą się w nim mistrz i wicemistrz Olimpiady Młodzieży sprzed roku: drużyny MKS Sokoły Toruń i MKS Niedźwiadki MOSiR Sanok. To dopiero będzie hit!
reklama

Mecz Niedźwiadków z gospodarzami OOM drużyną KS Katowice – Naprzód Janów od początku okazał się bardzo trudnym dla obydwu przeciwników. Na prowadzenie wyszli sanoczanie w 6 minucie (5.57).


Czytaj także:  Konferencja prasowa posła na sejm. Poruszono temat poszerzenia granic Sanoka! [VIDEO]

Strzelcem gola był Alex Radwański, a asystowali mu Paweł Pisula i Marcin Dulęba. Od tego momentu aż do 53 minuty żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki. Dopiero na 7,5 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry sztuka ta udała się Ślązakom. Wykorzystali oni grę w przewadze, a strzelcem gola był Michał Ciepielewski. Wynikiem 1-1 zakończył się ten pojedynek, w związku z czym sędzia zarządził dogrywkę.

Gdy wydawało się, że o losach spotkania przesądzi konkurs rzutów karnych, na 7 sekund przed końcem dogrywki, zwycięskiego gola dla sanoczan zdobył Jakub Sudyka. Dzięki temu „Niedźwiadki” z Sanoka od zwycięstwa zaczęli swój występ w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Ze zwycięstwa najbardziej może cieszyć się bramkarz „Niedźwiadków” Filip Wiszyński, wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania.

Dziś czeka ich jeszcze trudniejsza przeprawa. Zmierzą się bowiem z ubiegłorocznym mistrzem Olimpiady – drużyną MKS Sokoły Toruń. Pojedynek „Niedźwiadków” z „Sokołami” uważany jest za wielki hit OOM. Podobnie było przed rokiem. W eliminacjach sanoczanie też trafili w grupie na torunian, odnosząc nad nimi zwycięstwo. Sytuacja odwróciła się w finale, w którym ponownie przyszło im walczyć z Sokołami. Tu górą były Sokoły, wygrywając różnicą jednej bramki. Jak będzie w tym roku? Część odpowiedzi poznamy już dzisiaj. Początek spotkania – godz. 15. Oj, będzie się działo! emes

PS. Wczoraj MKS Sokoły Toruń pokonały Cracovię 8-3 (2-1, 5-2, 1-0)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama