Dieta redukcyjna
Stan, w którym ciśnienie skurczowe przekracza 130 mmHg, a rozkurczowe 85 mmHg, uważa się za objaw zbyt wysokiego ciśnienia krwi. Podwyższone wartości mogą również dotyczyć zarówno ciśnienia skurczowego, jak i rozkurczowego jednocześnie. Nadciśnienie w otyłości jest związane z problemami w komórkach śródbłonka wyścielających tzw. małe tętnice. Znajdujące się tam, specjalne białko pozwala wapniowi dostać się do komórek i utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi. Nadmierna tkanka tłuszczowa wpływa na to białko, wytwarzając enzymy hamujące jego działanie. W rezultacie ciśnienie krwi wzrasta.
Kluczowym czynnikiem podwyższonego ciśnienia jest w tym przypadku nadwaga lub otyłość i związana z nimi nieprawidłowa dieta oraz często niska aktywność fizyczna. Niezbędna jest dieta redukcyjna, czyli o obniżonej kaloryczności w stosunku do całkowitego zapotrzebowania. Lekarz zapisuje wprawdzie odpowiednie medykamenty na unormowanie ciśnienia krwi, jednak dodatkowe leczenie dietą mogłoby dać możliwość zlikwidowania pierwotnej przyczyny nadciśnienia, czyli nadwagi lub otyłości. Nieocenionym wsparciem może być profesjonalny catering dietetyczny. Rekomenduje się zmniejszenie masy ciała do BMI niższego niż 24. Praktyka pokazuje, że stosowanie diety redukcyjnej, pozwalającej uzyskać prawidłową masę ciała, w zdecydowanej większości na stałe normuje ciśnienie krwi, którego poprzednie wysokie wartości związane były właśnie z rozrostem tkanki tłuszczowej.
Dieta niskosodowa
Powszechne spożycie soli jest dość duże. Szacuje się, że każdego dnia wraz z pożywieniem do naszego organizmu trafia nawet 10 gramów soli. To sporo, biorąc pod uwagę, że fizjologiczne zapotrzebowanie organizmu na sól wynosi około 2-3 gramów. O tzw. “ukrytej” zawartości soli w pożywieniu możemy nie wiedzieć, przez co spożywamy ją nieświadomie. Tymczasem, dla osób chorych na nadciśnienie tętnicze, nadmiar soli ma niekorzystne skutki, ponieważ przyczynia się do dalszego zwiększania ciśnienia krwi. Odpowiedzialny jest za to pewien mechanizm, związany z zawartym w soli sodem. Zwiększa on objętość krwi, przez co ciśnienie wzrasta. Utrzymujące się duże wartości ciśnienia z czasem mogą uszkodzić nerki, co rodzi kolejne problemy z nadmiarem soli — gorzej filtrujące nerki rzutują na upośledzenie wydalania sodu, który coraz bardziej kumuluje się w organizmie, niestety z korzyścią dla wysokiego ciśnienia krwi.
Jak ograniczyć sól? Przede wszystkim zrezygnować z intencyjnego dodawania jej do potraw. Zamiast tego, lepiej korzystać z naturalnych ziół, poprawiających smak i aromat. Z pomocą może przyjść dieta pudełkowa, która bazuje na naturalnych składnikach, świeżych warzywach. Przykładem może być WygodnaDieta.pl, która, dodatkowo, od lat całkowicie rezygnuje w swoim jadłospisie z produktów wysoko przetworzonych. To właśnie wysoko przetworzone dania typu instant, zupki w proszku czy dania gotowe są tymi, które przemycają dodatkowe ilości soli do jadłospisu. Eliminując je z diety, dbamy o swoje zdrowie.
Produkty obniżające ciśnienie krwi
Aby obniżyć ciśnienie krwi kulinarnymi sposobami, warto włączyć do jadłospisu:
- Pełnoziarniste produkty zbożowe. Powinny one zastąpić wyroby z oczyszczonej mąki pszennej. Dobrze więc, jeśli w diecie, zamiast białego pieczywa, znajdzie się pieczywo żytnie, makarony razowe, otręby.
- Zielone warzywa, takie jak seler naciowy, brukselka, a także rośliny strączkowe jak ciecierzyca, soczewica. Lepiej jednak spożywać je gotowane tradycyjnie lub na parze, blanszowane lub na surowo, aniżeli smażone.
- Ryby morskie, będące źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Dorsz, sola, morszczuk, tuńczyk będą idealne. Od czasu do czasu bardziej tłuste makrele czy łososie. Unikać warto masła, smalcu, margaryn.
- Chude, świeże mięso, jak indyk, kurczak czy cielęcina. Powinno ono zastąpić wędliny, które zawierają sporo soli.
Dietę można wspomagać, pod kontrolą lekarza, dodatkowymi suplementami. Magnez i potas są czołowymi minerałami, które mogą pomóc przy nadciśnieniu. Stosować można również zioła: wywary z liści brzozy, skrzypu, mniszka lekarskiego lub preparatami z głogiem, spiruliną czy aronią.