Nadciąga fala arktycznego powietrza
Od czwartku Polska ponownie znajdzie się pod wpływem bardzo zimnego powietrza z północy. Prognozy wskazują, że maksymalne temperatury wyniosą zaledwie 10–14°C, a miejscami – szczególnie na północy i u podnóża gór – nie przekroczą nawet 8–9°C. W porównaniu do średnich wieloletnich wartości dla połowy maja, będzie to lokalnie aż o 8–12°C chłodniej.
Przymrozki, deszcze i silny wiatr
Wraz z chłodnym powietrzem nadejdą również przymrozki i opady. Nocami temperatura znów może spadać poniżej zera, a miejscami pojawi się nie tylko deszcz, ale i krupa śnieżna, a w górach nawet śnieg. Chłód potęguje także silniejszy wiatr, który w wielu regionach będzie dokuczliwy szczególnie w godzinach porannych i wieczornych.
Weekend bez wiosny. Kiedy ciepło wróci na dobre?
Niestety, najbliższy weekend również nie przyniesie wiosennego przełomu. Temperatury maksymalne w ciągu dnia osiągną zaledwie 9–15°C, a cieplej – do 17°C – będzie jedynie lokalnie na zachodzie. Utrzymujące się chmury i opady osłabią nocne przymrozki, ale ogólna aura nadal będzie daleka od wiosennego komfortu.
Długoterminowe prognozy nie pozostawiają złudzeń – większe ocieplenie nadejdzie dopiero około 20 maja, choć niektóre modele wskazują, że zimna aura może przeciągnąć się nawet do ostatnich dni miesiąca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.