Mając na względzie liczbę turystów oraz rozmiary jeziora, zapewnienie właściwego poziomu bezpieczeństwa w sezonie letnim, stanowi dla komendy w Lesku bardzo duże wyzwanie. Od wielu lat, każdy sezon turystyczny, to czas wytężonej pracy dla leskich funkcjonariuszy, a w szczególności dla stermotorzystów, którzy już od majowego weekendu, a następnie od początku czerwca do końca września, całą swoją uwagę skupiają na zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom oraz turystom wypoczywającym nad Jeziorem Solińskim. Obszar rozciąga się na teren dwóch powiatów tj. leskiego oraz bieszczadzkiego, jednakże o bezpieczeństwo na wodzie, dbają policjanci z Leska.
Co roku, w okresie wakacyjnym, stała załoga Posterunku Policji w Polańczyku, którą tworzy sześciu policjantów, wspierana jest przez funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Policji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Podczas tegorocznych wakacji miejscowych policjantów wspierało dziewięciu mundurowych z Rzeszowa, w tym policyjny stermotorzysta. I to dzięki temu można było zapewnić bezpieczeństwo nie tylko w popularnych miejscowościach wypoczynkowych ale także mieszkańcom i gościom powiatu leskiego.
Podczas dwóch wakacyjnych miesięcy, policjanci kontrolowali wyposażenie jednostek pływających po jeziorze, sprawdzali również stan trzeźwości osób nimi sterujących. Dzięki specjalistycznemu sprzętowi w postaci quadów i łodzi możliwe było monitorowanie trudno dostępnych miejsc nad wodą, dzikich obozowisk, plaż i terenów przywodnych. Zadaniem policjantów było nie tylko patrolowanie terenów Jeziora Solińskiego, ale przede wszystkim reagowanie na wszelkie przejawy łamania prawa. Z uwagi na niski poziom wody w jeziorze, spowodowany długotrwałą suszą, zwracano uwagę turystów na niebezpieczne miejsca, z wystającymi z wody konarami czy głazami.
Policjanci współpracowali z Państwową Strażą Rybacką, Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym oraz Państwową Strażą Pożarną, dzięki temu można stwierdzić, że tegoroczne wakacje były naprawdę bezpieczne.
Sukcesem dla służb jest przede wszystkim fakt, że nikt nie stracił życia w wodach bieszczadzkich jezior.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.