reklama
reklama

Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Sanocki aktywista zbiera podpisy pod projektem ustawy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: MJ

Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Sanocki aktywista zbiera podpisy pod projektem ustawy - Zdjęcie główne

ZUS w Sanoku | foto MJ

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Biznes i gospodarka Trwa zbiórka podpisów pod projektem ustawy dotyczącym ustanowienia dobrowolnych składek ZUS dla przedsiębiorców. W Sanoku i okolicach zbiórkę podpisów prowadzi lokalny aktywista i były przedsiębiorca - Witold Dulęba.
reklama

Likwidacja obowiązkowego ZUS-u dla przedsiębiorców to postulat, o którym w opinii publicznej mówi się od dziesięcioleci. Do tej pory próżno jednak było szukać konkretnych działań w celu realizacji postulatu. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy świadkami kolejnej próby zmiany obecnego systemu, a pomóc ma w tym nowy projekt ustawy zakładający dobrowolną składkę ZUS dla przedsiębiorców.

Autorem projektu ustawy jest doktor nauk prawnych, Marek Woch - zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Z tej okazji został powołany Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodwczej przez przedsiębiorców zrzeszonych w organizacjach członkowskich Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku MiŚP.

Witold Dulęba, jako społecznik i były przedsiębiorca, w Sanoku zbiera podpisy z własnej inicjatywy, lecz w zbiórkę podpisów zaangażował także kilku znajomych. Oprócz wspomnianego aktywisty gromadzeniem list zajmuje się także Artur Szczepek ze Stowarzyszenia "Swojak", a także przedstawiciel Partii Republikańskiej - Adam Tomasz Drozd. Wszyscy działają niezależnie od siebie.

Grupa Dulęby działa na terenie Sanoka i okolic, z kolei Artur Szczepek zbiera podpisy na terenie całego Podkarpacia, podobnie Tomasz Drozd i jego PR. Na terenie Podkarpacia podpisy zbierają również Wolnościowcy.

W rozmowie z korsosanockie.pl sanocki aktywista przedstawił motywy swojego działania.

Adrian Cecuła, korsosanockie.pl: Jest Pan byłym przedsiębiorcą, któremu pozostał zaledwie rok do osiągnięcia wieku emerytalnego. Dlaczego zdecydował się Pan wesprzeć tę inicjatywę i zacząć działać na terenie Sanoka?

Witold Dulęba:
- W 1996 roku powróciłem ze Szczecina do Sanoka. W Sanoku trafiłem na trudny okres, panowało tutaj wówczas dotkliwe bezrobocie. W Sanoku traktowano mnie jako potencjalną konkurencję, nikt nie chciał mnie zatrudnić. Postanowiłem zatem, że założę własną działalność gospodarczą, jednak barierą był ZUS. Ze względu na to, że byłem projektantem i realizacja projektu trwała nawet do 6 miesięcy, istniało ryzyko popełnienia najmniejszego błędu mojego lub kolegi, który mógłby spowodować, że nie otrzymalibyśmy zapłaty za projekt od zleceniodawcy.

Był to okres kiedy powstawał rząd AWS i Unii Wolności. W grudniu 1997 roku umyślnie zapisałem się do UW, aby być bliżej Leszka Balcerowicza, który był wówczas wicepremierem i ministrem finansów. Zrobiłem to po to, aby wytłumaczyć im, że ryczałtowy ZUS jest pozbawiony sensu. Od stycznia 1998 roku postulowałem, aby zlikwidować obowiązkową składkę ZUS, wprowadzając jenocześnie składkę dobrowolną lub w postaci procentu od uzyskanych przychodów. Temat jest mi bliski od ponad 20 lat i stąd moje wsparcie dla tego projektu, dla mnie jest to ważne w szczególności jako dla społecznika i byłego przedsiębiorcy, któremu składki ZUS torpedują prowadzenie działalności gospodarczej.

- Załóżmy, że projekt "wypali" i dobrowolny ZUS stanie się faktem. Jakie przewiduje Pan korzyści dla przedsiębiorców?
- To proste, przedsiębiorcy będą mogli sukcesywnie prowadzić działalność. Mówiąc wprost, ZUS "tępi" przedsiębiorców, podmioty gospodarcze uciekają do "szarej strefy", bo nie są w stanie "udźwignąć" tych składek. Nie pomaga nawet obecny tzw. "mały ZUS", gdyż w praktyce przedsiębiorcy przechodząc po dwóch latach na pełną składkę są zmuszeni do wyrejestrowania działalności lub przerejestrowania jej np. na członka rodziny, bo w przeciwnym razie działalność staje się nieopłacalna. ZUS-u w takiej formie jak w Polsce (ryczałt bez względu na osiągnięty przychód) nie ma w żadnym kraju Unii Europejskiej, nie ma też w Wielkiej Brytanii, czy Szwajcarii. Nie przynosi on żadnej korzyści państwu ze względu na ucieczkę przedsiębiorców do "szarej strefy".

- Kto jest inicjatorem projektu ustawy i do kiedy trwa zbiórka podpisów? I wreszcie - czy mieszkańcy ochoczo składają swój podpis na listach?
- Autorem projektu ustawy jest zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, doktor nauk prawnych, Marek Woch. Zbiórkę podpisów będziemy prowadzić do połowy kwietnia. Osoby niezaangażowane politycznie podpisują chętnie. Osoby powiązane z partiami władzy tj. z PiS, PO czy Lewicą najczęściej odmawiają, ale zdarzają się wyjątki.


Przypominamy, że do złożenia projektu ustawy w Sejmie należy zebrać 100 tysięcy podpisów w całej Polsce. Większa liczba podpisów to większa szansa na to, że Sejm zajmie się tematem.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama