reklama
reklama

Wysoka porażka burmistrza, zakończona nieudzieleniem absolutorium

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Marian Struś

Wysoka porażka burmistrza, zakończona nieudzieleniem absolutorium - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

foto Marian Struś

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Blisko pięć godzin trwała sesja absolutoryjna Rady Miasta Sanoka. Była pierwszą, w której toczyła się prawdziwa dyskusja i pierwszą, w której radni nie udzielili burmistrzowi wotum zaufania, głosując przeciw udzieleniu mu absolutorium. Tak zdecydowały głosy 14 radnych, co stanowi 73,5 procent składu rady, przeciwnych było czworo, jeden wstrzymał się od głosu. W identycznym stosunku zakończyło się głosowanie nad udzieleniem burmistrzowi wotum zaufania.
reklama

Z wnioskiem o nieudzielenie absolutorium wystąpiła komisja rewizyjna Rady Miasta. Wcześniej Regionalna Izba Obrachunkowa w Rzeszowie postanowiła pozytywnie zaopiniować decyzję komisji rewizyjnej rady miasta w sprawie nieudzielenia absolutorium. Z taką oceną dotyczącą jego działalności nie zgodził się burmistrz Tomasz Matuszewski i zapowiedział odwołanie się od opinii RIO.


    O tym, że sesja absolutoryjna będzie burzą z silnymi wyładowaniami, czuć było już w przeddzień, kiedy to burmistrz T. Matuszewski na swym profilu FB napisał:

Większość radnych skupionych w koalicji stanowiących opozycję do burmistrza będzie głosowała przeciw udzieleniu mi absolutorium.

Zapowiedź swej porażki oparł na stwierdzeniu, iż „…jest to element planu obliczonego na wprowadzenie w Sanoku zarządu komisarycznego i doprowadzenie do przedterminowych wyborów na burmistrza”. Pierwszy element teorii spiskowej, bo chyba tak należałoby określić to publiczne ujawnienie planów przeciwnika przez burmistrza, sprawdził się. Na finał drugiego trzeba będzie poczekać.

– Ja nie znam takich „naszych planów”. Nie mamy takowych. Wywołuje je pan po to, aby społeczeństwo myślało, że to my jesteśmy elementem destrukcyjnym. Niech pan zacznie z nami rozmawiać, nie przez publikatory!

– mówił przewodniczący rady Sławomir Miklicz.

                     

Raport o stanie gminy. Jest dobrze czy źle? 

   Sesja rozpoczęła się od złożenia przez burmistrza raportu o stanie gminy. Wynikało z niego, że rok 2023 był dla Sanoka bardzo udanym. Był rokiem przystąpienia do realizacji ważnych dla mieszkańców inwestycji, których owoce – zdaniem T. Matuszewskiego – będą zbierać mieszkańcy już w niedalekiej przyszłości. Za sztandarowe dzieło należy uznać dynamiczne przystąpienie do budowy mieszkań, co jest historycznym osiągnięciem. Studził temperaturę sukcesów Robert Płaziak, mówiąc: - Chwali się pan inwestycjami, ale nie można mówić o nich w oderwaniu od stanu finansów w mieście. Miejmy świadomość, że w znacznym stopniu okupione są one olbrzymim zadłużeniem, sięgającym 140 milionów złotych. 

Na inny aspekt zagadnienia zwrócił uwagę Bogusław Kmieć mówiąc, że wśród podjętych inwestycji są inwestycje mocno podważane i kontestowane przez mieszkańców, takie jak m.in. przeprawa mostowa, czy projekt „wodorowy”. Obydwie zdominowały dyskusję nad raportem. – Jest mi przykro, jak słyszę te krytyczne głosy. Jeśli mówi pan, że nie da się wykorzystać wodoru w gospodarce cieplnej, to pan kłamie! Jesteście nastawieni przeciwko mnie, a mówicie, że chcecie współpracy! – emocjonalnie ripostował T. Matuszewski. Tonował Robert Płaziak, mówiąc: - Nie można działać w afekcie, proponowałbym skupić się raczej na efekcie. Mówi pan w afekcie, oskarżając wszystkich, którzy nie chcą panu przyklasnąć. Bardzo ważna jest celowość inwestycji, a ta często pozostaje mocno wątpliwa! Studząc emocje, mówił: - Musicie Państwo przyjąć do wiadomości, że jesteśmy inną radą, niż poprzednie. W przeciwieństwie do tej poprzedniej, my zadajemy pytania! 

W sukurs przyszedł mu Maciej Drwięga: 

Panie burmistrzu, pan musi przyjąć do wiadomości, że w temacie tych dwóch inwestycji (most i projekt wodorowy) nie wszyscy mieszkańcy są „za”. Poza tym fatalnie reaguje pan na przeciwne zdania, czy niekorzystne opinie. Jeżeli mamy inne zdania, to pan od razu odrzuca współpracę. Pan długo jest już burmistrzem, powinien pan mieć grubszą skórę

– tłumaczył.

Zwrócił też uwagę na inny aspekt kontaktów na linii: burmistrz – rada; - Wśród dzisiejszych wypowiedzi dało się wyłowić kilka sygnałów, z których wynikało, że ta współpraca jest możliwa. Do tego potrzebne jest jednak zaufanie. Tymczasem, słuchając pana, wyraźnie daje się odczuć, że pan nie ma zaufania do większości radnych.  

    
    Dyskusję nad raportem o stanie gminy (miejskiej) zakończyła uchwała w sprawie udzielenia burmistrzowi wotum zaufania. W głosowaniu, w którym wzięło udział 19 radnych, 14 opowiedziało się za nieudzieleniem Tomaszowi Matuszewskiemu wotum zaufania, 4 było przeciwnego zdania, 1 osoba wstrzymała się od głosu.
                                             

Ach, te finanse!


    Następnie przedmiotem obrad były finanse miasta, dokładnie wykonanie budżetu za 2023 rok. Sprawozdanie w tym przedmiocie złożył burmistrz T. Matuszewski. Nie jest to ani budujący, ani tchnący optymizmem obraz. Mimo problemów finansowych, był to budżet proinwestycyjny, co było możliwe dzięki 16 milionom złotych środków zewnętrznych oraz emisji obligacji komunalnych na kwotę 27 mln. zł. Dochody 2023 roku wyniosły 212,8 mln. złotych (zrealizowane w 93,1%), zaś wydatki 240,8 mln. zł (90,6%). W sprawozdaniu finansowym burmistrz podkreślał, że poważnie zmniejszyły się dochody pochodzące z PIT i CIT. W 2023 r. stanowiły one 17,92% dochodów, podczas gdy rok wcześniej ich udział w budżecie wyniósł 26%. Maleją też wpływy do budżetu z innych źródeł m. in. z podatków, które stanowiły tylko 27% dochodów.  Poziom zadłużenia na koniec 2023 r. wyniósł 128,6 mln. zł. 


– Sytuację finansową miasta oceniam jako trudną, ale miejmy świadomość, że w podobnej sytuacji znajduje się zdecydowana większość polskich gmin. Deficyt operacyjny, który wystąpił u nas, posiada 1600 innych gmin, co stanowi 57% tych jednostek. Zarządzałem budżetem bardzo trudnym, a moją ambicją było, żeby nie wstrzymać inwestycji, żeby miasto się rozwijało. To się udało! Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię o sprawozdaniu z wykonania budżetu

– mówił burmistrz. 

    W przeciwieństwie do RIO, komisja rewizyjna Rady Miasta wystawiła sprawozdaniu z wykonania budżetu ocenę negatywną. Miało to przełożenie na inną ważną decyzję, dotyczącą udzielenia burmistrzowi absolutorium. Był nią wniosek skierowany do Rady Miasta o nieudzielenie go T. Matuszewskiemu. Rozpatrując go, Regionalna Izba Obrachunkowa zaopiniowała go pozytywnie. 

Zanim doszło do głosowania, kilku radnych wypowiedziało się przeciw temu wnioskowi.

– Zapiszecie się w historii Sanoka jako pierwsza rada, która nie udzieliła absolutorium burmistrzowi. Przecież on nic złego nie zrobił

– mówiła Henryka Tymoczko.

– To dziwne, że o stanowisku rady w sprawie absolutorium dla burmistrza mają decydować dwie zrealizowane inwestycje! (mowa o remoncie ul. Cegielnianej i likwidacji osuwiska przy ul. Kościuszki – przyp. autor). Uważam, że powinniśmy głosować za odrzuceniem tego wniosku

– apelował Ryszard Karaczkowski.

Głosowanie przeciwko nieudzieleniu absolutorium zapowiedział też Andrzej Romaniak. Dołączył do nich Łukasz Łagożny, stwierdzając:

- Wcześniej Sanok nie rozwijał się tak dynamicznie i tak wszechstronnie jak teraz!  


Demokracja ma swoje prawa

    Tymczasem Robert Płaziak, przewodniczący komisji rewizyjnej, tak m. in.  uzasadniał stanowisko komisji:

Budżet nie był realizowany prawidłowo, co najmniej w kilku punktach, które w uzasadnieniu wniosku prezentujemy. Niewykluczone, że doszło tam do naruszenia dyscypliny finansowej. Sprawę bada Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych. Na nieprawidłowości, które wystąpiły, wskazuje także uchwała Regionalnej Izby Obrachunkowej. Miasto znalazło się w dramatycznej sytuacji finansowej. Wymaga ona pilnych działań stabilizacyjnych, planu naprawczego. Usiądźmy do merytorycznych rozmów. Nie jesteśmy pana wrogami! 


    W głosowaniu 14 radnych (73,5%) opowiedziało się za nieudzieleniem absolutorium burmistrzowi Matuszewskiemu, 4 było przeciwnych, 1 się wstrzymał. 
    Tego samego dnia na fejsbukowym profilu Tomasza Matuszewskiego ukazał się wpis, który – niestety – nie zapowiada współpracy z Radą Miasta.
Fakt nieudzielenia absolutorium skwitował on kilkoma oskarżeniami, potwierdzającymi jego spiskową teorię. Czytamy w nim m. in: To gra polityczna o bardzo wątpliwych walorach, obliczona na wprowadzenie zarządu komisarycznego i przedterminowych wyborów burmistrza (…) Ubolewam, że koniunkturalizm, prywatne cele polityczne i zwykłe politykierstwo biorą górę nad zdrowym rozsądkiem i wspólnym dobrem…    

    27 czerwca br., w godzinach wieczornych nad Sanokiem przeszła burza, lecz jak to zwykle po burzy bywa, nie zaświeciło słońce. Synoptycy zapowiadają utrzymywanie się niekorzystnej aury. Nie mówią na jak długo…

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama