reklama
reklama

Wycieczka do Starego Sącza i Zakopanego w ramach projektu "Poznaj Polskę" [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości W dniach 8 i 9 czerwca 2022 roku wraz z paniami Magdaleną Dziuban , Dominiką Łakoś oraz Panem Danielem Sękowskim pojechaliśmy na dwudniową wycieczkę w ramach projektu ”Poznaj Polskę”. Miała ona na celu ukazania nam cennych zabytków naszej ojczyzny.
reklama

O godzinie7:00 rano zebraliśmy się na parkingu pod Kauflandem i kilka minut później wyjechaliśmy w kierunku Starego Sącza, aby  zwiedzić tam  Stare Miasto i Klasztor Sióstr Klarysek.

 

Od przewodnika dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji. Stary Sącz, wyjątkowe miasto w Kotlinie Sądeckiej położone na szlaku bursztynowym, to jedno z najstarszych miast w Polsce.   Miasto kapliczek, św. Kingi i przyjaźni polsko-węgierskiej.   Brukowe uliczki i zabytkowe elewacje kamienic wokół rynku zachwycają i sprawiają wrażenie, że czas zatrzymał się w miejscu. 

 

W Starym Sączu zachowany został średniowieczny układ miasta lokowanego na prawie magdeburskim. Nic więc dziwnego, że wszystkie drogi prowadzą do rynku – wizytówki miasta.

 

Rynek usytuowany jest na planie kwadratu i wyłożony naturalnymi otoczakami. Wśród budynków wyróżnia się przede wszystkich Dom na Dołkach – siedziba Muzeum Regionalnego. Niezwykle ciekawym budynkiem jest oficyna Raczków, do której warto zajrzeć do wnętrza zdobionego malowidłami ściennymi autorstwa Józefa Raczka. Spacerując po rynku warto zwrócić także uwagę na siedzibę Centrum Kultury im. Ady Sari, gdzie wcześniej mieścił się żydowski szynk i  oberża słynąca z „fortunki” – gry przypominającej ruletkę. Kamienice przy rynku w Starym Sączu pamiętają też historie wybitnych postaci. W jednej z nich mieści się dom księdza Leopolda Kmietowicza, który był jednym z przywódców powstania chochołowskiego. W innej z kolei urodził się ksiądz Józef Tischner, a kolejna przypomina o rodzinie Szncerów, z której wywodziła się słynna śpiewaczka operowa Ada Sari.

 

Następnie poszliśmy do Klasztoru Sióstr Klarysek. Kompleks klasztorny jest otoczony murami, które ufundowane zostały przez księżną, żonę Bolesława Wstydliwego, św. Kingę. Do jego wnętrza prowadzi brama z wieżą zegarową. Po wejściu na dziedziniec przed zwiedzającymi ukazują się muzeum klasztorne (dawny dom kapelana), ołtarz polowy, zdobiona furta klasztorna oraz imponujący kościół gotycki pod wezwaniem  świętej Trójcy. Wnętrze tej świątyni skrywa piękny barkowy wystrój. Prezbiterium składa się z trzech ołtarzy, których rzeźbiarska oprawa została wykonana przez Baltazara Fontanę, włoskiego rzeźbiarza i architekta. Na szczególną uwagę zasługuje barokowa ambona przedstawiająca tzw. drzewo Jessego, czyli drzewo genealogiczne rodu Jezusa. Warto zatrzymać się na chwilę przy kaplicy św. Kingi, gdzie znajduje się drewniana figura księżnej z XV wieku oraz srebrna trumna z relikwiami. Ściany zdobi polichromia Feliksa Derysarza przedstawiająca sceny z życia św. Kingi. 

 

Stary Sącz jest miastem wielokulturowym, o czym przypomina choćby pochodzenie św. Kingi, która była królewną węgierską. Przy klasztorze, w zacisznej uliczce naprzeciwko baszty znajduje się źródełko, z którego, według wierzeń, wypływa lecznicza woda. Według legendy święta Kinga wbiła w tym miejscu laskę, która dzień później zamieniła się w dorodną lipę. Święta kazała w tym miejscu wybudować studnię, a starosądeczanie i mieszkańcy okolic do dziś czerpią wodę w tym miejscu. Przy źródełku znajduje się jedna z wielu kapliczek upamiętniających świętą Kingę, które znajdują się w różnych miejscach w mieście.

 

Kolejnym etapem naszej wycieczki była Bachledówka, do której dotarliśmy po dwugodzinnej jeździe. Na Bachledówce znajduje się klasztor Paulinów i Sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej. W latach 1967-1973 na Bachledówce regularnie przebywał Prymas Stefan Wyszyński. Podczas swoich pobytów mieszkał właśnie w tej zachowanej do dziś, drewnianej, piętrowej willi w stylu zakopiańskim, nazywanej „Tebaidą” (od pustyni, na której przebywał św. Paweł Pustelnik).

 

Podczas pobytów Księdza Prymasa na Bachledówce, częstym Gościem był tu także Kard. Karol Wojtyła, ówczesny Metropolita Krakowski, który w latach 1969 i 1975 odprawiał w sercu Podhala swoje rekolekcje. Tu pracował nad redakcją dokumentów synodalnych, odwiedzał wielokrotnie kapłanów, podczas ich rekolekcji, a w czasie wakacji także młodzieżowe grupy oazowe, z którymi lubił spotkać się przy ognisku. 27 września 1978 roku, na dwa tygodnie przed historycznym konklawe, kiedy to został wybrany papieżem, właśnie na Bachledówce uczestniczył w rekolekcjach kapłańskich.

 

 Późnym popołudniem wyruszyliśmy do miejscowości Biały Dunajec do pensjonatu Willa Widokowa, w którym zarezerwowano dla nas nocleg. Po zakwaterowaniu się w pokojach oraz zjedzeniu pysznej obiadokolacji, udaliśmy się na spacer, a następnie kibicowaliśmy naszej drużynie piłkarskiej w meczu Polska – Belgia. 

 

Kolejnego dnia o godzinie 8:30 zjedliśmy śniadanie i według planu wycieczki udaliśmy się ponownie do Zakopanego. Pierwszym punktem  zwiedzania był drewniany kościółek i cmentarz na Pęksowym Brzyzku. Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku to najważniejsza i najstarsza nekropolia w Zakopanem i jedno z miejsc, które każdy odwiedzający stolicę Tatr powinien odwiedzić. Nazywany jest on również prze mieszkańców Starym Cmentarzem, gdyż powstał w drugiej połowie XIX wieku jako pierwszy zakopiański cmentarz. Nazwa tego cmentarza pochodzi od nazwiska Jana Pęksy, który był darczyńcą ziemi gdzie się on mieści. Natomiast słowo „brzyz” oraz jego zdrobnienie „brzyzek” oznaczają w góralskiej gwarze urwisko nad potokiem. Ta najważniejsza zakopiańska nekropolia znajduję się przy ulicy Kościeliskiej. Cmentarz założony został przez księdza Józefa Stolarczyka, pierwszego zakopiańskiego proboszcza w 1851 rok przy kościele p.w.św. Klemensa, który istniał w tym miejscu już nieco wcześniej i był wówczas rozbudowywany.

Warto zaznaczyć, że kościół ten jest bardzo ważnym zabytkiem i świadkiem historii Zakopanego. Brama cmentarna została zaprojektowana przez Stanisława Witkiewicza, którego twórczość była związana z Zakopanem. Następnie zwiedziliśmy Willę „Atma”. Willa „Atma” to domek zabytkowy, w którym mieści się Muzeum Karola Szymanowskiego, oddział Muzeum Narodowego w Krakowie. Został zbudowany pod koniec XIX wieku jako pensjonat w popularnym stylu zakopiańskim i rozbudowany w 1926 roku o siedem pokoi. Nazwa „Atma” (dodana w 1920 roku) pochodzi od sanskryckiego słowa oznaczającego ”duszę”. Dom był wynajmowany przez Szymanowskiego przesz sześć lat w latach 1930-1936 jako jego główna rezydencja przed śmiercią w 1937 roku. Został zakupiony w ramach kampanii zbierania funduszy prowadzonej przez pisarza Jerzego Waldorffa w komunistycznej Polsce i otworzył swoje podwoje jako muzeum 6 marca 1976 roku.

Następnie udaliśmy się na Krupówki, gdzie zjedliśmy posiłek i mieliśmy chwilę na zakup pamiątek. Po przerwie na obiad dalej zwiedzaliśmy ciekawe miejsca Zakopanego, o których opowiadała nam pani przewodniczka – jednym z nich był „Czerwony Dwór” -  znajdujący się w samym sercu Zakopanego; to jedna z najpiękniejszych, a także najważniejszych willi Zakopanego. Wybudowana została w latach 1901-1902 przez Wojciecha Roja, bliskiego współpracownika Stanisława Witkiewicza, w stylu zakopiańskim dla Oktawii Lewandowskiej, siostry Zygmunta Gnatowskiego, właściciela projektowanej przez Stanisława Witkiewicza „Koliby”.

Dom nosił początkowo nazwę „Władysławka” od imienia męża O. Lewandowskiej. W 1904 r. zamieszkał tu Artur Rubinstein. Lata pierwszej wojny światowej spędził tu Stefan Żeromski, tutaj też mieścił się „zakopiański Belweder” w listopadzie 1918 roku, kiedy to znany pisarz stał na czele zakopiańskiej Rady Narodowej i nazywano go „Prezydentem Rzeczypospolitej Zakopiańskiej”. Właśnie tutaj, w oficynie, mieszkał kompozytor Karol Szymanowski, bywał często Stanisław Ignacy Witkiewicz – obaj zaprzyjaźnieni z Arturem Rubinsteinem. Bywali u Szymanowskiego m.in.: Zofia Nałkowska, Piotr i Rafał Malczewscy, Zbigniew Uniłowski, Henryk Sztompka i wielu innych ludzi ze świata kultury.

 

Następnie udaliśmy się do Willi  Koliba – to pierwszy dom w stylu zakopiańskim wybudowany według projektu Stanisława Witkiewicza – położona jest przy ulicy Kościeliskiej, najstarszej ulicy Zakopanego, gdzie co krok spotykaliśmy  zabytkowe domy i zagrody góralskie. To otoczenie łatwiej pozwala zrozumieć ideę Stanisława Witkiewicza. Rozmiłowany w góralszczyźnie kolekcjoner Zygmunt Gnatowski, ziemianin z Jakimówki na Ukrainie, zapragnął wybudować sobie dom letni w Zakopanem. Początkowo miała to być góralska chałupa. Witkiewiczowi udało się jednak namówić Gnatowskiego, aby wybudował willę w stylu zakopiańskim. Kolibę (nazwa koleba oznacza rodzaj szałasu pasterskiego) budowali w latach 1892 - 93 miejscowi budarze. Jej wnętrze było również stylowo wyposażone w meble i sprzęty, a także specjalnie zaprojektowane piece kaflowe, karnisze, zasłony, a nawet drobne przedmioty kowalskie, jak klamki i wykładki zamków.  

 

Muzeum Stylu Zakopiańskiego jest jedynym w Polsce miejscem, gdzie można poznać historię i dokonania pierwszej teoretycznie opracowanej i praktycznie realizowanej koncepcji polskiego stylu narodowego, opartego na budownictwie i zdobnictwie górali podhalańskich.

  W godzinach popołudniowych ruszyliśmy autokarem w drogę powrotną. Do Sanoka przyjechaliśmy o godzinie 22.00.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama