W sobotę policja odnotowała pięć przypadków złamania ciszy wyborczej, dzisiaj jeden.
- Wczoraj mieliśmy zgloszenia z Dębicy, Przemyśla, powiatu krośnieńskiego i dwa przypadki w Lesku dotyczace zaklejenia i niszczenia plakatów wyborczych - informuje podkomisarz Ewelina Wrona z zespołu prasowego rzeszowskiej policji.
Dzisiaj do komendy wpłynęło zgłoszenie z powiatu kolbuszowskiego.
- Dotyczyło uszkodzenia ogłoszenia wyborczego - dodaje podkomisarz Ewelina Wrona.
Cisza wyborcza potrwa do godziny 21. W tym czasie zakazana jest jakakolwiek agitacja polityczna, czyli nawoływanie do poparcia określonego kandydata, audycje w mediach z udziałem kandydatów, wieszanie lub zrywanie plakatów wyborczych, roznoszenie ulotek.
Za złamanie zakazu grożą kary finansowe w wysokości od 20 złotych do 5 tysięcy złotych.
Sporo więcej zapłaci osoba lub media, które przed zakończeniem głosowania podadzą wyniki sondaży. Grzywna wynosi od pół miliona do miliona złotych.