reklama

Wilki coraz poważniejszym problemem mieszkańców Podkarpacia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Wilki coraz poważniejszym problemem mieszkańców Podkarpacia - Zdjęcie główne

foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW ostatnim czasie na terenach podkarpackich gmin coraz częściej słyszy się o spotkaniach z wilkami. Niestety, zazwyczaj nie w ich naturalnych środowiskach życia. Incydenty z udziałem wilków jeszcze jakiś czas temu miały miejsca na terenach gospodarstw domowych położonych niedaleko terenów zalesionych.
reklama

 

reklama

Las zbliża się ku ludziom

Jednak sytuacja rozwinęła się bardzo gwałtownie, ponieważ wilki zaczęły szukać pożywienia systematycznie oddalając się od lasów, na skutek czego nierzadko można było je spotkać na ulicach, np. przy odpadach komunalnych. Co więcej, zdarzały się incydenty, w których właściciele psów zgłaszali zaginięcia, lub nawet zjedzenia swoich pupili przez dzikie zwierzęta.

Problem pojawia się w kolejnych gminach

Początkowo to w gminach powiatu bieszczadzkiego najczęściej zgłaszano spotkania
z drapieżnikami. W tej chwili problem występuje w większej ilości gmin. W ciągu ostatnich dni władze gmin Brzozów oraz Dydnia wydały komunikaty, w których zalecali zachowanie ostrożności, zabezpieczenie zwierząt hodowlanych, zamykanie posesji oraz zabezpieczanie odpadów komunalnych, które mogłyby stanowić pokarm dla dzikich zwierząt. Co więcej, zakazane jest spuszczanie psa ze smyczy na terenie lasu. W przypadku kontaktu z wilkiem lub innymi drapieżnikami należy się spokojnie oddalić, nie robić fotografii i nie prowokować zwierząt. Każda obecność wilka w pobliżu gospodarstwa domowego powinna zostać zgłoszona odpowiednim władzom.

reklama

Drapieżniki nie boją się ludzi

W wielu przypadkach wilki były w stanie znaleźć się w odległości nawet 10 metrów od domu. Próby odstraszania zarówno dźwiękami, jak i światłem kończyły się niepowodzeniem. W sieci można spotkać nagrania wideo, na których dzikie zwierzę maszeruje chodnikiem, którym za dnia chodzą ludzie. Spotkania z drapieżnikami najczęściej miały miejsce w godzinach wieczornych, lecz incydenty te zdarzały się również za dnia. Mieszkańcy gmin, w których dochodziło do ataków wilków, skarżą się na odgłosy wycia drapieżników. Urzędnicy zastanawiają się w jaki sposób można rozwiązać problem. Jednakże zgłoszenia do Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o płoszenie wilków nie przyniosły dotychczas żadnych skutków. W tej chwili można tylko czekać na rozwój sytuacji.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo