reklama

Więcej pieniędzy, mniejszy kontrakt

Opublikowano:
Autor:

Więcej pieniędzy, mniejszy kontrakt - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNarodowy Fundusz Zdrowia rozdzielił pieniądze na rehabilitację ambulatoryjną i domową. W naszym regionie kontrakt zmniejszono dla powiatu leskiego, ale niektóre placówki w powiatach sanockim i bieszczadzkim otrzymały mniejsze kontrakty.

Jak informuje Marek Jakubowicz, rzecznik prasowy POW NFZ w Rzeszowie, oddział z naszego województwa przeznacza na rehabilitację najwięcej środków w całej Polsce.

- Staramy się, aby tych pieniędzy było jeśli nie więcej, to przynajmniej porównywalnie do roku poprzedniego - mówi. -  Mamy nieznaczny spadek tylko w powiecie leskim, zaś w sanockim i bieszczadzkim wzrost nakładów.

Rzecznik Jakubowski tłumaczy, że opinia o zmniejszeniu środków na rehabilitację może wynikać z niewiedzy o podziale pieniędzy.

- W związku z tym, że świadczeniodawcy rehabilitacji ambulatoryjnej nie muszą już wykonywać świadczeń w domach pacjentów, rehabilitacja domowa została dowartościowana zwiększoną pulą środków.
 
Zmniejszone punkty
Jedną z palcówek, która otrzymała zmniejszony punktowo kontrakt, jest Powiatowe Centrum, Rehabilitacji Leczniczej w SP ZOZ w Sanoku. Placówka w ciągu miesiąca przyjmuje około 200 osób i wykonuje średnio 9-10 tysięcy zabiegów. Zakład dysponuje bardzo dobrą i wyszkoloną kadrą, która wdraża najnowocześniejsze metody terapii. Placówka spełnia wszystkie wymogi NFZ-u.
- W większości placówki, które otrzymały pieniądze z Funduszu, są placówkami o małym składzie osobowym - mówi Maria Szałankiewicz-Skoczyńska, kierownik zakładu. - My jesteśmy największą placówką w powiecie, w której pracuje jedenaście osób. Liczyliśmy, że przy zmianie kontraktu uda się nam zwiększyć ilość punktową. Niestety została ona zmniejszona, chociaż orientujemy się, że na terenie Sanoka są placówki, które otrzymają niezmienioną pulę pieniędzy. Na kwartał otrzymaliśmy o 12 tysięcy mniej punktów niż poprzednio, a wartość jednego punktu to 1 złoty. To jest bardzo dużo. Przez to w ciągu miesiąca może stracić około dziesięciu pacjentów.

 Jak zaznacza kierownik Szałankiewicz-Skoczyńska powiat sanocki jest powiatem, w którym mieszka przeważająca liczba seniorów.

- Liczba pacjentów zwiększa się z roku na rok - mówi. - Dobry kontrakt mieliśmy na samym początku, ale każdy kolejny był obniżany. Przy tak dużej liczbie różnych placówek rehabilitacyjnych dobrze byłoby wprowadzić pewne kryteria dotyczące personelu i pomieszczeń. Bo jeśli gabinet spełnia wymogi NFZ-u, to nie powinno mu się zabierać pieniędzy.

Więcej w 41 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo