Do jej mieszkania przyszedł mężczyzna i oferował otrzymanie darmowej gotówki. Oszust zapytał kobietę, czy posiada w domu 4 tysiące zł, a następnie poprosił o przekazanie jednego banknotu w celu odpisania jego numerów. Mężczyzna zapewniał pokrzywdzoną, że po wypełnieniu wniosku i złożeniu podpisu, po jej śmierci rodzina otrzyma 2 tysiące zł jako dodatkowy zasiłek pogrzebowy. Pokrzywdzona, niczego nie podejrzewając, wypełniła warunki umowy, a następnie pożegnała mężczyznę. Po pewnym czasie zorientowała się, że nie ma złotego pierścionka, który leżał na stole. Zginął także zegarek. Zaniepokojona sytuacją właścicielka mieszkania sprawdziła również miejsce, w którym trzymała pieniądze. Okazało się, że ich także nie ma.
Oszuści spod kościoła
Z kolei do naszej redakcji zgłosił się pan Władysław, również mieszkaniec Sanoka, który opowiedział nam, jak w środę, 20 września, dwóch mężczyzn oszukało go na około 2 000 zł. Oszustów spotkał przy kościele parafialnym w Sanoku. Mężczyźni zaczepili go i zaproponowali zakup różnych przedmiotów: zegarków, lornetki, kamerek, skrzynki narzędziowej, wiertarki. Przy czym zapewniali, że kupno tych produktów u nich, jest po okazyjnej cenie. Łącznie za towar zapłacił około 3 200 zł. Jak później się zorientował, powinien zapłacić za całość około 1000 zł.
- Zostałem psychicznie ubezwłasnowolniony - twierdzi mężczyzna. - Nie wiedziałem, co się dzieje. Sprawę zgłosiłem na policję. Opowiadając o swojej historii, chcę przestrzec innych przed takimi ludźmi.
Niebezpiecznie przez Internet
Jednego z mieszkańców powiatu sanockiego oszukano podczas próby kupna telewizora. Ktoś włamał się na jego konto i przekierowując transakcję, pozyskał dane osobowe niezbędne do sporządzenia umowy kredytowej. Pokrzywdzony zorientował się, że padł ofiarą oszustwa, gdy otrzymał umowę pożyczki na kwotę kilku tysięcy złotych. Okazało się również, że w sklepie, w którym mężczyzna chciał kupić sprzęt, nie odnotowano jego zamówienia. Ponadto, hasło do konta na portalu aukcyjnym zostało zmienione i mężczyzna nie ma do niego dostępu.
Więcej w 41 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka