Policja poinformowana o tych okolicznościach postanowiła wejść do mieszkania siłowo. W sypialni, znaleziono dwa ciała - 70-letniego mężczyzny i jego 65-letniej żony. Sekcja zwłok małżeństwa odbyła się w środę. Wojciech Przybyło, szef rzeszowskiej prokuratury, w rozmowie z nami, wskazał na możliwy scenariusz tego dramatu.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: To istny horror. Młody mężczyzna był więziony w garażu
Na ciele kobiety były obrażenia głowy, natomiast przy ciele mężczyzny leżały tabletki i butelka alkoholu. - Wyniki sekcji zwłok wskazują, że bezpośrednią przyczyną zgonu kobiety było uduszenie, natomiast przyczyny zgonu mężczyzny nie można ustalić - mówił prokurator Przybyło.
- Konieczne będą badania toksykologiczne, mogące ustalić czy mężczyzna rzeczywiście zmarł na wskutek przyjęcia znacznej ilości leków i popicia ich alkoholem
- dodaje prokurator.
Wiadomo też więcej o samym małżeństwie. Obydwoje znani byli w środowisku naukowym.
- Mężczyzna jest czynnym (lub był) wykładowcą jednej z rzeszowskich uczelni, jego żona również związana była z działalnością dydaktyczną - mówił nam Wojciech Przybyło.
W mieszkaniu zmarłego małżeństwa nie znaleziono żadnych materiałów czy poszlak, wskazujących na przyczyny tej tragedii.
- Nie ujawniono listu pożegnalnego. Ustalamy co mogło skłonić mężczyznę do takiego zachowania
- poinformował prokurator Przybyło.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.