SYGNAŁY CZYTELNIKÓW: Mamy drogę do której nikt się nie przyznaje!

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Napisali do nas mieszkańcy Rozpucia (powiat sanocki), którzy proszą o interwencję w sprawie dla nich ważnej a pominiętej jak twierdzą przez ich włodarzy.

Szanowna Redakcjo

Jesteśmy mieszkańcami miejscowości Rozpucie, w powiecie sanockim. Zdecydowaliśmy się napisać do Państwa, gdyż już nie wiemy jak działać aby ktoś zajął się naszym problemem.
Problem tkwi w drodze, jest dziurawa i ciężko się po niej poruszać. Pieszo, z wózkiem dziecinnym czy samochodem osobowym, za to świetnie radzą sobie samochody ciężarowe! 

Dziwne to jest dla nas bo przy drodze stoi znak ograniczenia do 10 ton a wspomniane samochody ciężarowe kilkakrotnie przekraczają ten tonaż. Nic nikomu nie przeszkadza, ani sołtysowi ani wójtowi. Kierowcy pytani twierdzą, że mają pozwolenia. Czy rzeczywiście mają? Jeśli tak to od kogo? Czy ktoś to kontroluje? To po co ten znak jest w takim razie? Dla śmiechu? Sprawa była zgłaszana już wielokrotnie, i do wójta i do sołtysa oraz poruszana była na zebraniu wiejskim 18 stycznia tego roku. Pani Wójt stwierdziła, że nic nie może w tej sprawie zrobić gdyż jest to droga powiatowa. I tyle w tym temacie - umarł śmiercią naturalną. Pytamy zatem gdzie mamy złożyć skargę i szukać pomocy aby ktoś się tym problemem zajął. Czy nie po to mamy wójta aby interweniował w naszych sprawach? 
Jest to droga boczna prowadząca przez wieś, przy drodze głównej krajowej nr 28 prowadzącej z Sanoka do Przemyśla. Ten safalt, jest jeszcze pierwszą nawierzchnią od kilkunastu lat nikt nie podjął się aby go naprawić. Owszem raz na jakiś czas przyjedzie ekipa, zasypie co większe dziury, "ubije gumakiem" i po sprawie. Zresztą zapraszamy do nas, aby obejrzeć tą drogę, pobocza są już wyżej asfaltu. Tu nie pomoże doraźne zasypywanie dziur! Co z koleinami? Droga jest między domami, tędy chodzą nasze dzieci, niech któryś kamień wypadający z dziur wyrządzi dziecku krzywdę! A lecą takowe bez przerwy spod kół. Na to czekacie włodarze? Czy musi się coś stać żeby się dało coś z tym zrobić? Tu jeździ autobus, który zabiera nasze dzieci do szkoły, trzeba nie lada "wygibasów" aby z nim się minąć na drodze, bo każdy z użytkowników stara się te wyrwy i leje ominąć. 
Mamy nadzieję, że pisząc publicznie o problemie, który powinniśmy załatwić w swoim gronie, ktoś wreszcie się nad nami pochyli i zacznie działać. 

 

Z poważaniem bezradni mieszkańcy Rozpucia.

 

Redakcja Korso sanockie w dniu jutrzejszym wyśle treść maila do wójta Tyrawy Wołoskiej, Zarządu Powiatu oraz Powiatowego Zarządu Dróg w Sanoku z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie, o odpowiedzi poinformujemy Państwa na naszym portalu. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE