Tzw. dekadę gierkowską, czyli okres sprawowania władzy przez Edwarda Gierka w latach 1970–1980, w pierwszej połowie charakteryzował dynamiczny rozwój gospodarczy, który w drugiej połowie zakończył się wieloaspektowym kryzysem gospodarczym.
Podwyżki i protesty
W 1980 r. sytuacja gospodarcza pogorszyła się jeszcze bardziej. W Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ceny większości towarów były ustalane centralnie przez rząd i Biuro Polityczne KC PZPR. 1 lipca 1980 r. władze partii podjęły decyzję o podwyżce cen mięsa i wędlin. Jeszcze tego samego dnia wybuchły strajki. Fala protestów objęła cały kraj. Przodowały w nich zakłady na Wybrzeżu. Robotnicy wsparci przez dysydentów wysunęli postulaty socjalno-bytowe i polityczne. Komitety strajkowe z wielu zakładów łączyły się, co dawało niespotykaną do tej pory siłę protestów.
Sanockie lato strajkowe
W lipcu i sierpniu ulotki opozycyjne w Sanoku kolportował Stanisław Kusiński, dysydent z Przemyśla, oraz inne osoby powiązane z opozycją. W tych warunkach 15 lipca 1980 r. strajkował na tle płacowym Wydział Wykończeniowy W-5 Sanockiej Fabryki Autobusów "Autosan". Podczas protestów zorganizowano Tajny Komitet Strajkowy, któremu przewodzili Adam Paszkiewicz i Adolf Obłój. Rozmowy protestujących z dyrekcją doprowadziły do tego, że wycofano niekorzystne dla pracowników Normy Technicznie Uzasadnione oraz podwyższono wskaźnik tabeli płac. Powyższe działania tylko na krótko uspokoiły sytuację w Sanockiej Fabryce Autobusów. Kolejny protest przeprowadzono w dniach 15-17 sierpnia 1980 r. Strajk rozpoczęli ponownie pracownicy Wydziału W-5. Po wynegocjowaniu podwyżki płac protest zakończono. Z kolei 26 sierpnia 1980 r. przez kilka godzin nie pracował Wydział W-10 SFA.
Gorący koniec sierpnia
W całej Polsce protesty przybrały na sile w ostatnich dniach sierpnia. W województwie krośnieńskim strajkowało razem ok. 2500 osób. 28 sierpnia do protestujących dołączyły kolejne załogi, m.in. z Państwowej Komunikacji Samochodowej w Sanoku i Spółdzielni Transportu Wiejskiego w Sanoku, które "stały" także następnego dnia. W Spółdzielni Transportu Wiejskiego w Sanoku protestowało 50 kierowców. Strajk w PKS w Sanoku sparaliżował pracę wielu innych zakładów w mieście. Bardzo skomplikowana sytuacja wytworzyła się w Sanockich Zakładach Przemysłu Gumowego "Stomil", gdzie zakład teoretycznie nie strajkował, ale w pracy nie było 50% pracowników na obu zmianach, co generowało przestoje w produkcji.
29 sierpnia w Lesku i Sanoku doszło do kolportażu nielegalnych wydawnictw "Wolnej Drukarni Stoczni Gdynia" oraz strajkowego biuletynu informacyjnego. W wyniku tzw. działań operacyjnych Służba Bezpieczeństwa zatrzymała na terenie Leska na 48 godzin domniemanych kolporterów materiałów: Jerzego Rajchla i Stanisława Zycha.
Więcej w 38 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka