Na terenie całego powiatu bieszczadzkiego miały miejsce różne zdarzenia, które wynikły przez intensywne opady deszczu. Górskie cieki wodne zasiliły główne rzeki takie jak Strwiąż, Jasieńka, Stebnik, co spowodowało przepełnienie koryt i wylaniem wody na pobliski teren.
Do usuwania skutków nawałnicy zadysponowano łącznie 23 zastępy straży pożarnych (200 strażaków). Zadysponowane zastępy z sąsiednich powiatów (jarosławski, jasielski, krośnieński, brzozowski oraz sanocki) pomagały w usuwaniu szkód. Na terenie powiatu bieszczadzkiego strażacy interweniowali do zalanych piwnic domów jednorodzinnych, domów parterowych, mieszkań (najwięcej interwencji było w miejscowościach takich jak: Równia, Ustrzyki Dolne, Jałowe, Hoszowczyk). W miejscowości Krościenko zabezpieczono ok. 10 domów przed zalaniem. Udrożniono też przepusty wód oraz zabezpieczono zagrażające osuwiska ziem. W wyniku zdarzeń nikt nie ucierpiał, nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców.
Na miejscach zdarzeń pojawili się przedstawiciele władz samorządowych: Komendant Policji, Komendant PSP Ustrzyki Dolne i jego z-ca oraz burmistrz miasta Bartosz Romowicz, w celu monitorowania przebiegu działań na terenie powiatu.
Jednym ze zgłoszeń, które wpłynęło ok. godz. 23.35, było potencjalne zagrożenie zalaniem szpitala powiatowego w Ustrzykach Dolnych. Tam skierowano zastępy PSP JRG Ustrzyki Dolne, jednostki pobliskich OSP oraz zadysponowano zastępy z sąsiednich powiatów: jarosławskiego, jasielskiego, krośnieńskiego, brzozowskiego oraz sanockiego. Szpital został zabezpieczony specjalnym wałem, postawionym przez strażaków oraz pracowników placówki, dzięki czemu zapobiegnięto zagrożeniu. W dniu dzisiejszym (15.06) strażacy z PSP Ustrzyki Dolne dokonali rozpoznania, w celu sprawdzenia czy wał nie wymaga poprawek.