Pan Andrzej ma 58 lat i z zawodu jest inżynierem mechanikiem.
- Nie tylko z Bezmiechowej Dolnej ludzie jeżdżą w "wielki świat" do Warszawy, by w jakiś sposób zaistnieć i wygrać duże pieniądze - mówi. - Być może i mnie się to jeszcze w tym roku uda. Na razie cierpliwie czekam, podobnie jak czekałem na zaproszenie na słynny casting do Koła Fortuny. I się doczekałem...
Pan Andrzej uczestniczył w eliminacjach 19 kwietnia. W studio zjawił się na wyznaczoną godzinę i wziął udział w trudnym teście polegającym na odgadnięciu 20 haseł z różnych kategorii w ciągu ośmiu minut. Pozytywnie odpowiedział na 12 pytań. Odbył też rozmowę z psychologiem przed kamerami.
- Sądzę, że wypadłem bardzo dobrze - mówi. - To był mój dziesiąty lub dwunasty casting. Większość z nich zaliczyłem pomyślnie, co skończyło się zaproszeniem na nagranie.
Wcześniej pan Andrzej wziął udział w Magii liter w 1999 roku z Wojciechem Pijanowskim, w Zabawy językiem polskim w TVP 1 z Tomaszem Bednarkiem oraz w Grze w ciemno w 2007 roku z Krzysztofem Ibiszem.
- Gra była fascynująca. Wraz z synem Kamilem ugraliśmy 8 tysięcy zł - wspomina. - Po roku znowu pojechałem na casting i w kwietniu 2008 roku udało mi się zagrać w Kole Fortuny. Wówczas wygrałem wszystkie rundy i wygrałem 11 tysięcy zł oraz wycieczkę do Tunezji, którą niestety musiałem sprzedać, bo żona boi się latać samolotem. Cóż szkoda...
Po kilku miesiącach w tym samym roku wziął udział w teleturnieju Kłamczuch, gdzie ponownie spotkał się z Krzysztofem Ibiszem.
- Było super, ale za szybko chciałem skosić kasę i to mnie zgubiło...
Po dekadzie pan Andrzej ponownie wystąpił w teleturnieju.
- Powód tej dziesięcioletniej posuchy był prosty - mówi. - Nie było gdzie jechać, mało teleturniejów, tylko Familiada, Jeden z dziesięciu i Postaw na milion. Dobrze, że teraz coś ruszyło.
Zaproszenie na nagranie otrzymał 25 kwietnia na godzinę 11.30. Do Warszawy przyjechał dzień wcześniej. W dniu nagrania czekała na niego kosmetyczka, fryzjer i stylistka. Pan Andrzej znowu poczuł się "gwiazdą", którą wszyscy dookoła obsługują.
- Potem krótkie instrukcje, jak kręcić kołem, łyk wody i... - mówi. - Na to, co było dalej, zapraszam do obejrzenia premierowego odcinka. A myślę, że warto. Rozrywka murowana!
Obecnie pan Andrzej czeka na zaproszenie do Jokera w Super Polsacie, Postaw na milion i Milionerów.