W dwóch innych wykroczeniach wędkarze nie dokonali wpisu do rejestrów, daty rozpoczęcia połowu. Za popełnione wykroczenie zostanie sporządzone zawiadomienia do PSRP w Krośnie, w celu prowadzenia dalszego postępowania i ukarania sprawcy mandatem karnym, w innych przypadkach obeszło się na pouczeniu.
Podczas ostatnich upałów wiele osób szuka ochłody w sąsiedztwie wody. Dlatego mieszkańcy okolicznych wiosek i Sanoka często kąpią się w niedozwolonych miejscach, jakimi są łowiska specjalne PZW. Kąpiący się ludzie nieświadomi są czyhających na nich zagrożeń jakimi są porwane żyłki i plecionki wędkarskie. Czym może się skończyć zaplątanie w wodzie w taki sprzęt? Strażnicy robią, co mogą: upominają, proszą kąpiących o opuszczenie łowisk (często nieletnich). Dochodzi również do konfliktów, a nawet rękoczynów pomiędzy wędkarzami a kąpiącymi się. Czasami i strażnicy są bezsilni kiedy nie pomagają prośby, zmuszeni są wezwać policję.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WYKROCZENIE
Zgodnie z artykułem 55 kodeksu wykroczeń ten, kto kąpie się w miejscu zabronionym, podlega karze do 250 zł grzywny albo karze nagany. Co ważne, karane jest także samo przebywanie w wodzie. Wykroczenie to może zostać popełnione zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie (np. gdy nie wiedzieliśmy, że kąpiel w danym miejscu jest zabroniona).
Oczywiście, głównym powodem uznania danego akwenu wodnego za zakazany są względy bezpieczeństwa. Na łowiskach PZW Hłomcza jak również Sanok obowiązuje zakaz kąpieli, a mimo to co jakiś czas dochodzi do utonięć.
- tłumaczy Komendant SSR w Sanoku, Ryszard Rygliszyn.