Oficjalne informacje w sprawie
Rzeczniczka prasowa sanockiej policji, Anna Oleniacz, potwierdziła, że zdarzenie jest obecnie badane.
- Wyjaśniane są okoliczności zdarzenia. Sprawa jest w gestii prokuratury, dlatego proszę kierować pytania do Prokuratury Rejonowej w Sanoku
– przekazała. Na pytanie o status służbowy funkcjonariusza rzeczniczka odpowiedziała:
Trwają czynności w tej sprawie.
Prokuratura zajmuje stanowisko
Prokurator Izabela Jurkowska-Hanus wyjaśniła, że prokuratura podjęła czynności zgodnie z art. 308 KPK, w tym obecność przy badaniu funkcjonariusza i zarządzenie pobrania krwi. Szczegóły nie są ujawniane ze względu na trwające postępowanie. Materiały przekazano do Prokuratury Okręgowej w Krośnie z wnioskiem o wyłączenie Prokuratury w Sanoku. Prokuratura Rejonowa w Sanoku nie chce ujawniać szczegółów sprawy.
- Osoba, która jest podejrzewana o to przestępstwo pełni obowiązki zastępcy oficera dyżurnego. Jest to osoba, z którą prokuratura w Sanoku ściśle współpracuje
- dodała Izabela Jurkowska Hanus.
Jak zaznaczyła, postępowanie dotyczy przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, co oznacza, że badanie wykazało powyżej 0,5 promila alkoholu. Jednak szczegóły, takie jak dokładny wynik alkomatu, pozostają nieznane.
Kontrowersje wokół milczenia organów
Sprawa budzi ogromne kontrowersje, zwłaszcza że zarówno policja, jak i prokuratura wstrzymują się od ujawniania kluczowych informacji. W przypadku podobnych zdarzeń, gdzie sprawcami są zwykli obywatele, organy ściągania często szybko informują o szczegółach, takich jak wynik badania trzeźwości czy fakt ucieczki z miejsca zdarzenia. W tym przypadku jednak zarówno policja, jak i prokuratura ograniczają się do oszczędnych komunikatów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.