Na ostatnią sesję w urzędzie gminy przybyła delegacja ze Zboisk, jednej z mniejszych wsi, która liczy zaledwie 55 numerów i 240 mieszkańców. Przedstawiciele wsi domagali się, żeby pieniądze, które gmina uzyskała ze sprzedaży szkoły w ich miejscowości, przeznaczyć na wykonanie elewacji budynku Domu Ludowego w Zboiskach.
- Te pieniądze należą do wioski - przekonywała sołtys Kazimiera Macyk. - Szkołę budowali w czynie społecznym dziadkowie i pradziadkowie mieszkańców, a działkę, na której stoi, przekazała na ten cel osoba prywatna.
Dom Ludowy w Zboiskach wymaga remontu. Przedstawia nieciekawy widok, przez co odstrasza osoby, które mogłyby wynająć salę na imprezy.
- Budynek jest obskurny, nieotynkowany, straszy tylko ludzi - mówił jeden z mieszkańców w czasie sesji. - Jak popada deszcz, to wkoło sali robi się takie błoto, że nie można do niej dojechać.
Mężczyzna zwrócił również uwagę na to, że inne miejscowości mają ładne i zadbane budynki. W Zboiskach Dom Ludowy nie ma nowych okien i rdzewieje na nim dach. Radna Zofia Maczużak dodała, że jeśli obiekt byłby ocieplony, to rachunki za ogrzewanie byłyby niższe.
Nikt nie zabiera
Wójt Piotr Błażejowski starał się uspokoić zebranych, mówiąc, że samorząd miał zamiar przeznaczyć na rzecz wsi kwotę uzyskaną ze sprzedaży szkoły. Kwestią jest tylko kiedy i w jaki sposób. Jak zaznaczyła Urszula Rakoczy, skarbnik gminy, już ogłoszono przetarg na okna, więc pierwszy krok został zrobiony.
Sytuację próbował również wyjaśnić radny Zenon Rakoczy.
- Na ostatniej komisji, po dłuższej dyskusji zapadła decyzja, że pieniądze ze sprzedaży szkoły trafią na wieś - mówił. - Nie może się to jednak stać z miesiąca na miesiąc, ale wraz z nowym rokiem budżetowym.
Głos zabrał także radny Marek Bańkowski.
- Nikt nie powiedział, że pieniądze zostaną wiosce zabrane. Są wasze i nikt nie będzie po nie wyciągał ręki.
Więcej w 35 numerze Tygodnika Korso Gazeta Sanocka