Przykładne relacje łączą Sanok z jego pierwszym partnerem, jakim jest niemiecki Reinheim (Hesja). Umowa o partnerstwie była pierwszą zawartą przez włodarzy grodu Grzegorza i została podpisana 13 maja w 1994 roku, a więc za rok miasta te obchodzić będą jubileusz 30-lecia współpracy. W tym miejscu wspomnieć należy podniosłe obchody 20 i 25-lecia, te ostatnie odbyły się zarówno w Reinheim (31 maja - 1 czerwca 2019 r.), jak i w Sanoku (7 lipca 2019 r.).
Na dowód serdecznych więzi łączących społeczności obydwu miast przywołajmy fragment wystąpienia burmistrza m. Sanoka Tomasza Matuszewskiego podczas obchodów sanockiego jubileuszu: „…Wspólnie stworzyliśmy taką Europę, którą mamy dzisiaj i nie chcemy tego zmieniać, ponieważ jesteśmy sobie zbyt bliscy…” Potwierdzeniem serdecznych stosunków łączących Sanok z jego partnerami było spotkanie w Sanoku we wrześniu 2021 roku. Witając gości, burmistrz T. Matuszewski mówił: „…Bardzo się cieszę, że mogliśmy się dziś spotkać w tak zacnym gronie i wierzę głęboko, że ta współpraca pomoże nam otworzyć nowe horyzonty dla naszego miasta…”
Partnerstwo na linii: Sanok – Reinheim od początku było mocne, gdyż u podstaw jego idei legły społeczne i obywatelskie aspekty. Rozpoczęło się od kontaktów między samorządowcami obu miast. Potem do akcji wkroczyła młodzież szkolna, w ślad za nią poszły kluby sportowe i placówki kultury. Mieszkańcy Reinheim do dziś wspominają wspaniałe występy sanockich zespołów: „Flamenco” oraz Tańca Ludowego „Sanok” podczas otwarcia Wioski Europejskiej, uświetniające obchody 25-lecia partnerstwa obu miast. Cennym projektem okazał się cykl młodzieżowych obozów językowych, organizowanych w Niemczech, Francji i Polsce. Nawiązywane były prywatne przyjaźnie. Okazją do wzajemnych odwiedzin były doroczne święta tych miast, z czasem jubileusze nawiązania partnerstwa.
W historii Sanoka złotymi zgłoskami zapisze się postawa niemieckich partnerów z Reinheim, którzy w latach, gdy Polakom ciężko się żyło, rok w rok, a czasem i częściej, spieszyli z pomocą humanitarną. Wcześniej organizowali wśród swoich mieszkańców i przedsiębiorców zbiórki darów, z którymi przyjeżdżali do Sanoka, obdarowując nimi szpital, organizacje pomocy społecznej, przedszkola, a także najbiedniejsze rodziny. Za zebrane pieniądze kupowali sprzęt dla szpitala i hospicjum. Przywozili je osobiście, wykorzystując do tego samochody będące w posiadaniu takich jednostek jak np. Straż Pożarna. To było doprawdy ujmujące, zwłaszcza, że kontynuowali tę misję nawet i wtedy, gdy ta pomoc już nie była tak bardzo potrzebna.
Dlatego, gdy sanoczanie dowiadują się, że na tegoroczne święto miasta przybyły do Sanoka delegacje miast partnerskich z Węgier, Francji i Ukrainy, a w ich gronie nie ma „najstarszych”, najbardziej wypróbowanych przyjaciół z Reinheim i Humennego, ogarnia ich zdziwienie. I nie chcą wierzyć, że nagle zabrakło im chęci i czasu, aby uczestniczyć w tym spotkaniu. Obawiają się natomiast, że być może do szlachetnej idei partnerstwa wkradła się polityka, że ich przyjaciele z Hesji zaczynają się zastanawiać czy warto utrzymywać kontakty z krajem, którego władza podchodzi do Niemiec i do Unii Europejskiej z wrogością. I tymi niepokojami dzielą się z nami.
Na gorąco postanowiliśmy to sprawdzić. Burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski zdecydowanie rozwiewa te obawy.
- Nieobecność przedstawicieli Reinheim spowodowana była tylko i wyłącznie brakiem możliwości przyjazdu burmistrza Manuela Feicka, który dużo wcześniej w tym terminie zaplanował swój urlop rodzinny. Niestety, nagłe, ważne sprawy osobiste spowodowały odwołanie w ostatniej chwili przyjazdu przez burmistrza Humennego. Obydwaj bardzo chcieli uczestniczyć w naszych uroczystościach. Można zapytać: dlaczego wybraliśmy termin 5-6 sierpnia? Ponieważ kilka miesięcy wcześniej przedstawiany był przez wszystkich naszych partnerów jako najbardziej odpowiedni.
Zapytaliśmy burmistrza Sanoka o ocenę współpracy z partnerskim Reinheim. Oto co usłyszeliśmy:
- Mogę śmiało i uczciwie powiedzieć, że w obecnej kadencji odbudowaliśmy tę współpracę. Aktualnie realizujemy kilka projektów. Ostatnio nasza młodzież uczestniczyła już w drugim w tym roku projekcie integracyjnym w obszarze edukacji i sportu. Wypracowany w ubiegłym roku nasz wspólny pomysł organizacji I Mini Mistrzostw Europy Miast Partnerskich w Piłce Nożnej kilkanaście dni temu miał swój finał w Reinheim. Byliśmy dumni, gdyż w dwóch kategoriach wiekowych Sanok zwyciężył. W przyszłym roku my będziemy gospodarzami takiego turnieju, goszcząc piłkarską młodzież z kilku krajów europejskich. W ostatnich dniach, poprzez kontakty z partnerem z Reinheim, skutecznie pomogliśmy jednemu z naszych przedsiębiorców w nawiązaniu kontaktów gospodarczych z kontrahentem niemieckim. Podejmujemy też szereg działań humanitarnych, koordynowanych przez nasze miasto i partnerów z Niemiec. W minionym tygodniu otrzymaliśmy dokumenty do wozu strażackiego, wcześniej dostarczonego do nas z Reinheim, który chcemy wspólnie przekazać do Drohobycza. To już kolejna akcja humanitarna, którą realizujemy na rzecz naszych miast partnerskich na Ukrainie. Współpracujemy też z środowiskiem Polaków mieszkających w Reinheim, podejmując wspólne działania, polegające na dostarczaniu pewnych urządzeń i produktów we wskazane miejsca w Sanoku i na Ukrainie. Tak więc uważam, że partnerstwo Sanoka i Reinheim ma się naprawdę dobrze i ciągle się rozwija
– zakończył swą wypowiedź Tomasz Matuszewski.
Od autora:
Argumenty świadczące o żywym kontakcie i dobrej współpracy z niemieckim partnerem wydają się być jednoznaczne. I to jest akcent optymistyczny. Wskazują one, że do szlachetnej idei partnerstwa miast różnych krajów, na szczęście, jeszcze nie wdarła się polityka, o co właśnie obawiało się wielu sanoczan, wcześniej mocno zaangażowanych we współpracę z Reinheim. Zapytani – czy wypowiedź burmistrza T. Matuszewskiego ich w pełni uspokaja i satysfakcjonuje? – potakująco kiwają głowami, choć nie omieszkują zauważyć, że w spotkaniach, takich jak to w Sanoku, uczestniczą delegacje miast partnerskich, nie sami burmistrzowie i zdarzało się już, iż pod nieobecność burmistrza, delegacjom takim przewodniczył ktoś inny. W tym przypadku tak się nie stało. Nie było nikogo, kto reprezentowałby Reinheim, czy Humenne. I to pozostawia pewien niepokój. Pozostaje mieć nadzieję, że przypadającemu w przyszłym roku jubileuszowi 30-lecia partnerstwa miast Sanok – Reinheim nie będą zakłócać dysonanse wynikające z faktu, że partnerskie miasta się przyjaźnią i dobrze ze sobą współpracują, a polityka władz państwowych w stosunku do pewnych państw jest tego przeciwieństwem. Jest szansa, że od jesieni to się zmieni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.