Mieszkańcy Stefkowej remontują zabytkowy kościół FOTO

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mieszkańcy Stefkowej od kilku lat remontują zabytkowy kościół pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Pieniądze przeznaczone na ten cel pozyskują przede wszystkim dzięki własnej ofiarności i inwencji. Przed nimi jeszcze sporo pracy, aby świątynia wróciła do dawnej świetności.

Remont rozpoczął się cztery lata temu i do tej pory kosztował 300 tys. zł. Koordynacji prac na prośbę mieszkańców podjął się Andrzej Skiba, sołtys wsi.

- Pierwszy musiałem pokazać chęć do pracy - mówi. - Teraz inaczej spogląda się na sołtysa niż dawniej. Dzisiaj sołtys, żeby zachęcić ludzi do społecznej pracy, musi pierwszy pójść i pokazać, że coś robi. Dlatego nie ma dużo chętnych do podjęcia się tej funkcji.

W czasie remontu Najświętszy Sakrament znajdował się w kaplicy w budynku nieistniejącej już szkoły.

- Podczas podnoszenia fundamentów okazało się, że trzeba wymienić całą podłogę, bo zgniła - mówi włodarz miejscowości. - Przy okazji odkryto krypty grobowe.

Wykonano podłogę, fundamenty, poprawiono krypty, w których znajdują się szczątki pięciu osób: dwóch kobiet w wieku około 20 lat oraz trzech mężczyzn w wieku 40-42 lat. Zostały przebadane na Uniwersytecie Rzeszowskim, po czym wróciły do kościoła i znajdują się  w zabezpieczonych kryptach.

Sołtys zapowiada, że chór, zgodnie z decyzją konserwatora, będzie odtworzony tak jak wyglądał pierwotnie.

Dawna cerkiew wraz z ikonostasem, ołtarzami i obrazami jest wpisana do rejestru zabytków, jednak pieniądze na remont pozyskano z datków ludzi. Były osoby, które anonimowo podarowały pięć lub dziesięć tysięcy złotych. Mieszkańcy włożyli też sporo własnej pracy. Łącznie sołtys wsi szacuje, że wszystkie koszty sięgnęły ponad pół miliona złotych. Na remont nie otrzymano wsparcia z zewnątrz. Wyjątkiem jest tylko dach. Obecnie mieszkańcy chcą zakończyć remont świątyni z zewnątrz, w tym wyłożyć kostką drogę procesyjną. Koszt prac to około 70-80 tys. zł. W planach jest również konserwacja obrazów i odtworzenie malowideł na chórze.

- Chciałoby się dużo, ale myślę, że następnym pokoleniom musimy coś zostawić - dodaje z uśmiechem sołtys Skiba.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE