– Moi drodzy, chciałabym oficjalnie ogłosić zakończenie mojej sportowej kariery. Myślę, że były to cudowne lata, a nawet 30 lat spędzonych na łyżwach. Lata, które nauczyły mnie cierpliwości, pokonywania trudności oraz lata, które dały mi wielką radość z możliwości realizacji własnych marzeń. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w spełnieniu mojego olimpijskiego snu. Rodzicom za wszystkie fundamenty. Mojemu Jakubowi i dziewczynkom za miłość, wiarę i wsparcie w najtrudniejszych momentach. Krzyśkowi Niedźwieckiemu, najwspanialszemu trenerowi, jaki mógł stanąć na mojej drodze, bez jego wiedzy cierpliwości i konsekwencji nie zaszłabym tak daleko – dziękuję trenerze. Dziękuję wszystkim, którzy choć w najmniejszym stopniu pomogli mi się rozwijać. Sponsorom i kibicom polskiego sportu. Nadszedł czas, żeby ruszać dalej i zacząć nowy etap, równie ciekawy, bo pomysłów i wyzwań nie brakuje – czytamy na profilu zawodniczki.
Pani Katarzyna 96-krotnie stawała na podium mistrzostw Polski. 73 razy na najwyższym stopniu. Raz w rywalizacji indywidualnej stanęła na podium Pucharu Świata w Berlinie - w sezonie 2013/14, zajęła wtedy drugie miejsce na dystansie 1500 metrów. Swoje największe sukcesu odniosła w drużynie. Wraz z koleżankami zdobyła dwa srebrne i sześć brązowych medali Pucharu Świata. W 2013 roku z Luizą Złotkowską i Natalią Czerwonką wywalczyła srebro Mistrzostw Świata. W 2014 roku sięgnęła po brąz IO w Vancouver. Cztery lata później w Soczi zdobyła medal srebrny również drużynowo.
Katarzyna Bachleda-Curuś urodziła się 1 stycznia 1980 roku w Sanoku. Jest absolwentką Szkoły Podstawowej nr 4 w Sanoku i I Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej również w Sanoku. W 2001 podjęła studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Jej pierwszym trenerem był Marek Drwięga. Reprezentowała SKŁ Górnik Sanok w latach 1994–2003 (w tym czasie zdobyła łącznie 74 medali: 46 złotych, 9 srebrnych i 19 brązowych). Była też trenowana przez Wiesława Ucznia, Wiesława Kmiecika i Krzysztofa Niedźwieckiego. W latach 2003–2007 reprezentowała AZS Zakopane, następnie LKS Poroniec Poronin. Została pierwszym sportowcem pochodzącym z Sanoka i wychowankiem klubu z tego miasta, który wystąpił na igrzyskach olimpijskich i jednocześnie wywalczył na nich medal.
13 grudnia 2009 w wywiadzie dla holenderskiej telewizji NOS ujawniła, że podczas Igrzysk Olimpijskich 2006 w Turynie zaoferowano jej blisko 50 tysięcy euro w zamian za wycofanie się z biegu na dystansie 5000 m. Propozycja łapówki wyszła od holenderskiej trenerki Ingrid Paul, której zawodniczka Gretha nie zakwalifikowała się do zawodów i była pierwsza na liście rezerwowej. Katarzyna Wójcicka (Bachleda-Curuś), która nie planowała startu na tym dystansie, odmówiła przyjęcia pieniędzy i wystąpiła w biegu, zajmując 16. miejsce.