W Strachocinie, miejscu urodzenia świętego, znajduje się sanktuarium św. Andrzeja Boboli. I to właśnie tam pielgrzymowali politycy obozu władzy. Jak zaznaczył szef Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski, "była to prywatna wizyta" prezesa Kaczyńskiego. Prezes PiS często odwiedza sanktuarium św. Andrzeja Boboli. W tym roku był w Strachocinie choćby między pierwszą a druga turą wyborów prezydenckich.
W kościelnych ławach można było dostrzec całą elitę krajowego i podkarpackiego PiS-u. Byli: minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, wicemarszałek Senatu Marek Pęk, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, poseł Antoni Macierewicz i europoseł Joachim Brudziński. Nie mogło zabraknąć posłów z regionu: Kazimierza Gołojucha, Jana Warzechy, Teresy Pamuły oraz wojewody podkarpackiej Ewa Leniart i marszałka województwa podkarpackiego Władysława Ortyla.
Czytaj także:
Nie było jednak "kolorowo", bo na polityków PiS-u czekali także wspierający rolników działacze podkarpackiej Konfederacji i Ruchu Narodowego. Poniżej transparent, który powitał rządzących.