Józef Baszak – żyje dla innych

Opublikowano:
Autor:

Józef Baszak – żyje dla innych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Józef Baszak znany jest w lokalnym środowisku przede wszystkim jako prezes Sanockiej Fundacji Ochrony Zdrowia. To człowiek bardzo skromny, który nie lubi chwalić się swoimi zasługami. Wyznaje w życiu zasadę: "Trzeba żyć dla innych, jeśli chcesz żyć z pożytkiem dla siebie".

Uważa, że człowiek powinien poświęcić się dla dobra drugiego, bo inaczej życie nie ma sensu. Taką zasadę wpoił mu jego ojciec, który od małego dawał przykład społecznej postawy. Był dla pana Józefa wzorem do naśladowania. Nic więc dziwnego, że Józef Baszak dla dobra lokalnej społeczności pracuje bezinteresownie już od 50 lat.
Nigdy nie był bierny zawodowo. Pracował m.in. w Sanockiej Fabryce Wagonów czy Sanockim Przedsiębiorstwie Ceramiki Budowlanej.

- Tam byłem dyrektorem - wspomina. - Miałem pod sobą 36 zakładów: betoniarnię, cegielnię, kaflarnię, żwirownię, piaskownię, kamieniołomy. Następnie trafiłem do Sanockiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, gdzie pracowałem kolejne 11 lat. Pozostawiłem po sobie około tysiąca wybudowanych różnych obiektów na terenie powiatów sanockiego, leskiego i bieszczadzkiego. Za moje zasługi wysłano mnie na dwa lata do Związku Radzieckiego, gdzie robiłem przy gazociągu. Następnie rozpocząłem pracę w sanockim Stomilu.

Praca zawodowa nie przeszkodziła mu działać społecznie. Aktywny jest od 1968 roku. Udzielał się jako przewodniczący w Społecznym Komitecie Budowy Sztucznego Lodowiska w Sanoku, w Zespole Basenów i Toru Lodowego w Sanoku.

12 marca minie 25 lat, odkąd przy ulicy Konarskiego 26 funkcjonuje Sanocka Fundacja Ochrony Zdrowia. Jej prezesem od 2003 roku (nadal) jest właśnie Józef Baszak.  

Fundacja stała się  jedną z najważniejszych instytucji społecznych ziemi sanockiej.

Organizowane przez nią liczne imprezy i akcje mają na celu pozyskiwanie sponsorów i darczyńców. Instytucja pełni również ważną funkcję integracji lokalnego społeczeństwa wokół spraw związanych ze służbą zdrowia. Fundacja na rzecz sanockiego szpitala poczyniła wielomilionowe inwestycje. To dzięki niej w Sanoku prężnie działają Wypożyczalnia Sprzętu Rehabilitacyjnego czy Zakład  Rezonansu Magnetycznego.

Początki fundacji nie były jednak łatwe. Wcześniej do życia powołany został Społeczny Komitet Pomocy Sanockiemu Szpitalowi, którego współzałożycielem był Baszak.

- Gdyby nie działalność komitetu, to szpital w Sanoku już dawno by upadł – mówi. – Otworzyliśmy laboratorium, wyposażaliśmy wiele oddziałów. Z relacji ówczesnego dyrektora szpitala wynikało, że praktycznie brak jest środków pieniężnych na wszystko. Od materiałów medycznych do artykułów spożywczych. O jakichkolwiek zakupach sprzętu lub aparatów nie było mowy. W tym miejscu nie sposób pominąć okresu świąt Bożego Narodzenia w latach 1992/1993. Dyrektor szpitala w połowie grudnia 1992 roku poprosił zarząd fundacji na rozmowę, podczas której poinformował, że nie ma możliwości wyżywić podczas świąt  320 pacjentów, którzy nie mogą być wypisani do swoich domów. Prosił, aby pomóc szpitalowi w tym temacie. Zarząd podjął się tego zadania, dzieląc między członków fundacji firmy, od których spodziewano się pomocy i tak, w wyniku działań udało się załatwić - zdobyć nieodpłatnie: nabiał, pieczywo, mięso, wędliny, mąkę, kaszę, itp. Działania te pozwoliły zabezpieczyć wyżywienie dla chorych.
Fundacja od pierwszych dni funkcjonowania podejmuje działania, które - dziś - wydają się  niewiarygodne czy wręcz kuriozalne. Bo, jakże inaczej nazwać można pozyskiwanie przez nią ziemniaków, warzyw czy zboża na chleb - dla pacjentów powiatowego szpitala.

Ale pomoc żywnościowa, to niejedyna zasługa obecnego prezesa na rzecz sanockiej placówki. Wymienić tu należy skuteczne pozyskiwanie podstawowych materiałów medycznych niezbędnych do codziennego użytku, przez nowoczesne i wysokospecjalistyczne sprzęty i urządzenia medyczne. Na bieżąco fundacja współprowadziła remonty i modernizacje oddziałów szpitalnych, sal zabiegowych i pracowni, współuczestniczyła w powoływaniu nowych pracowni i otwieraniu kolejnych oddziałów szpitalnych.

- Sanocka Fundacja Ochrony Zdrowia cieszy się pozytywną opinią wśród mieszkańców ziemi sanockiej, gdyż z roku na rok hojność sanoczan nie zawodzi i przybywa coraz więcej sympatyków - mówi prezes Baszak. - Dowodem tego jest duża frekwencja podczas organizowanych przez fundację imprez kulturalnych i sportowych. Mieszkańcy w pełni popierają pomoc dla sanockiego szpitala, gdyż jak mówią: "każdy z nas może potrzebować pomocy ze strony służby zdrowia".

- Wydaje się, że bez niespotykanego entuzjazmu i pozytywnej energii prezesa Józefa Baszaka, idea sprowadzenia rezonansu magnetycznego do Sanoka, by upadła - tak wypowiadał się na temat naszego kandydata do tytułu Człowiek Roku 2016 Adam Siembab, poprzedni dyrektor SP ZOZ w Sanoku. - Jego talent organizacyjny, zaangażowanie i umiejętności zarządcze wzięły górę nad przeciwnościami losu. Kolejne przeszkody i kłopoty pokonywał on z zadziwiającą pokorą i pogodą ducha. Bez uchybienia dla godności osobistej oponentów, bez narzekania czy załamywania rąk, nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Uwidoczniła się przy tym jego rozbrajająca przeciwników i zjednująca przyjaciół charyzma, mądrość życiowa oraz fenomenalne zdolności organizacyjne.
Oprócz zasług dla uruchomienia pracowni rezonansu magnetycznego, to w bardzo dużej mierze dzięki panu Baszakowi udało się w 2006 roku utworzyć Szpitalny Oddział Ratunkowy. Aby urzeczywistnić marzenia, fundacja organizowała kwesty uliczne, koncerty, aukcje i loterie. Zakupiła aparat rentgenowski. Dzięki zaangażowaniu fundacji poszerzono ofertę badań diagnostycznych i endoskopowych.

Z inicjatywy prezesa co roku w Sanoku organizowana jest Akcja Ziemia Sanocka dla Szpitala", w ramach której zbierane są pieniądze na pomoc placówce.

Od 2009 roku fundacja prowadzi wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, z której mogą korzystać mieszkańcy całego województwa podkarpackiego. Zanim zalegalizowano jej działalność, fundacja już znacznie wcześniej sprowadzała z zagranicy niezbędne pomoce.

- Pomoc osobom niepełnosprawnym jest jednym z naszych statutowych zadań - mówi pan Józef. - W ciągu kilkunastu lat działalności fundacja rozprowadziła ogromną ilość sprzętu rehabilitacyjnego otrzymywanego w postaci darów z Niemiec, Francji, Holandii. To przedsięwzięcie przerosło nasze marzenia. Najbardziej zadowoleni z niego są sami niepełnosprawni.

Na temat owocnej współpracy z prezesem wypowiedział się Maciej Szymański, dyrektor PFRON w Rzeszowie:
- Współpraca oddziału PFRON, a zarazem moja z Sanocką Fundacją Ochrony Zdrowia rozpoczęła się w 2005 roku. W tym czasie miałem zaszczyt poznać zarząd fundacji, na czele którego stał pan Józef Baszak. Pan prezes okazał się osobą bardzo energiczną, stanowczą i konkretną, co zapowiadało dobrą współpracę. Projekt na utworzenie i prowadzenie wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego był zrealizowany na wysokim poziomie merytorycznym, z dużym zaangażowaniem, nieograniczający się do mieszkańców powiatu sanockiego.

Dyrektor Szymański dodaje również, że pomimo zakończenia finansowania projektu z PFRON-u, sanocka fundacja kontynuuje prowadzenie wypożyczalni i dysponuje największymi i najbardziej różnorodnymi zasobami sprzętowymi na Podkarpaciu. Zaznacza, że nigdy nie słyszał, aby ktoś zwrócił się o pomoc do fundacji i otrzymał odmowę.
- Sanocka Fundacja Ochrony Zdrowia pełni misję, która w mojej ocenie jest bardzo ważna i zasługuje na szczególne uznanie – dodaje dyrektor PFRON-u. – To szalenie trudne zadanie udzielania pomocy powinno być godne naśladownictwa i propagowania.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE