Sprawę zgłosił nam jeden z czytelników, który zwrócił uwagę, że uszkodzona latarnia sporych rozmiarów już od prawie dwóch miesięcy leży w krzakach za rondem. Pytania w tej sprawie wysłaliśmy do urzędu miasta w piątek, 19 stycznia. Kilka dni później uzyskaliśmy odpowiedź, że resztki przedmiotu Sanockie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, które serwisuje i konserwuje oświetlenie miejskie, posprzątało 22 stycznia.
Jak informuje Zbigniew Chmura z UG w Sanoku, nowa latarnia stanie na rondzie do końca lutego tego roku z uwagi na konieczność wykonania jej specyficznych elementów. Koszt montażu to około 10 tys. zł netto. Kwotę pokryje ubezpieczenie infrastruktury miasta.